Z Krzysztofem Golubiewskim, członkiem zarządu PKP S.A., rozmawiamy o remoncie dworca i kolejowych tradycjach.
Przebudowa dworca w Oleśnicy jest częścią obecnego Programu Inwestycji Dworcowych, który konsekwentnie realizujemy. Jego efektem jest zakończenie w województwie dolnośląskim modernizacji aż 17 dworców. Oleśnica i Oława to kolejne inwestycje w tej części Polski, nad którymi pracujemy. W ubiegłym roku podpisaliśmy porozumienie o współpracy z samorządem Oleśnicy, które otworzyło drogę do nowego etapu inwestycji, czyli przygotowania programu funkcjonalno-użytkowego. Prace nad nim dobiegają końca, dzięki czemu jeszcze w te wakacje planujemy ogłosić postępowanie na wybór wykonawcy przebudowy dworca w Oleśnicy, która będzie realizowana w formule „projektuj i buduj”. Oznacza to, że wykonawca wybrany w przetargu najpierw przygotuje dokumentację projektową, a następnie na jej podstawie wykona niezbędne roboty budowlane.
Odpowiedzi na pytanie o wartości inwestycji będziemy znać po otwarciu ofert w przetargu na przebudowę oleśnickiego dworca. Na razie jest za wcześnie, żeby rozmawiać na ten temat, zwłaszcza że sytuacja na rynku budowlanym jest bardzo dynamiczna, co z pewnością przełoży się na złożone w postępowaniu oferty. Ta dynamika wynika m.in. z wahań cen materiałów budowlanych, kosztów robocizny czy czynników makroekonomicznych tudzież geopolitycznych. Reasumując, nasze szacunki co do wartości inwestycje zweryfikuje rynek.
Po rozstrzygnięciu przetargu i podpisaniu umowy z wykonawcą kolejnym etapem będzie opracowanie dokumentacji projektowej, które zakończy się uzyskaniem pozwolenia na budowę. Bezpośrednio po tym rozpoczną się prace budowlane. Przy założeniu, że wszystko pójdzie zgodnie z planem zakładamy, że otwarcie dworca po przebudowie nastąpi w drugiej połowie 2026 roku. Oczywiście te plany mogą się zmienić, gdyż dworce taki jak oleśnicki to obiekty historyczne, które kryją wiele niespodzianek, co może mieć istotny wpływ na przebieg całości procesu inwestycyjnego.
Dworzec po przebudowie nie zostanie podzielony będzie nadal własnością PKP S.A. Zmieni się natomiast jego funkcja, bo oprócz obsługi pasażerów znajdzie się na nim przestrzeń około 600 m kw. wynajmowana przez samorząd. Taka formuła współpracy, gdzie PKP S.A. modernizuje dworzec, a samorząd wynajmuje cześć przestrzeni pod usługi dla mieszkańców, sprawdziła się już w wielu miejscach w Polsce. W województwie dolnośląskim na przykład na dworcu w Szklarskiej Porębie Górnej, Węglińcu czy Kątach Wrocławskich, a poza nim w Małopolsce na dworcu Kraków Swoszowice, gdzie na dworcu oprócz przestrzeni obsługi podróżnych działa centrum kultury. Oczywiście przykładów wzorowej współpracy PKP S.A. z samorządami jest zdecydowanie więcej.
PKP S.A. jako spółka prowadzi szereg działań mających na celu promowanie historii kolejnictwa i Polski, dlatego bardzo często uczestniczymy w lokalnych inicjatywach takich jak Pociąg Repatriantów. Jest to dla nas niezwykle istotne, żeby zaznaczać, że polscy kolejarze bardzo często mieli istotny wpływ na historię naszego kraju zarówno w XIX i XX wieku, ale i dziś. Dbałość o historię kolei wyraża się również w przebudowie zabytkowych dworców, a takim jest dworzec w Oleśnicy wybudowany w 1868 roku. Dzięki planowanej inwestycji z pewnością odzyska on historyczny blask i stanie się wizytówką kolei i miasta. Poza tym jest to dworzec w ważnym dolnośląskim mieście będącym jednocześnie częścią aglomeracji wrocławskiej. Odnośnie samej inicjatywy tego historycznego przejazdu. Przyznam, że jestem pod ogromnym wrażeniem ludzi, w szczególności Pana Marka Kamyszyło, którzy zaangażowani są w ten projekt. Przyznam, że spotykam się tu z wielką serdecznością i otwartością i z tego miejsca chciałbym szczególnie pozdrowić mieszkańców Poniatowic oraz Sycowa z Panem Burmistrzem Dariuszem Maniakiem na czele. Mam nadzieję do zobaczenia na kolejnym „Pociągu repatriantów”. Słyszałem o pomyśle zorganizowania zimowej edycji „Pociągu”. Przejazd w takiej scenerii z pewnością byłby bardzo ciekawym doświadczeniem.