Matyja i Stępień wracają na ring. Kolejne starcie w październiku

26 października na gali KnockOut Boxing Night 8 w Sosnowcu dojdzie do elektryzująco zapowiadającego się rewanżu Pawła Stępnia z Markiem Matyją.
Pięściarze poprzednio skrzyżowali rękawice w lipcu w Rzeszowie. Dziesięciorundowy pojedynek o tytuł mistrza Polski kategorii półciężkiej zakończył się remisem. Werdykt punktowy rozczarował przede wszystkim Stępnia, który po raz pierwszy opuścił ring, nie dopisując do swojego rekordu wygranej.
– Byłem wściekły na sędziów – przyznał niepokonany szczecinianin w rozmowie z ringpolska.pl. – Wygrałem tę walkę i nie dam sobie wmówić, że było inaczej. Byłem lepszy i zasłużyłem na zwycięstwo. – Może miałbym jakieś wątpliwości, jeśli faktycznie ludzie widzieliby to inaczej, ale niemal każdy podchodził do mnie po walce i mówił, że wygrałem. Dariusz Michalczewski powiedział mi, że samą lewą ręką wygrałem tę walkę sto do zera! – dodał Stępień, który przed zbliżającym się występem sparował będzie z mistrzem świata federacji IBF Arturem Beterbijewem.
Matyja wynik lipcowej walki komentował z większym dystansem. – Nie mi oceniać pracę sędziów, ja zrobiłem w ringu swoje i od razu po walce zadeklarowałem, że jestem otwarty na rewanż. Spotkamy się w ringu drugi raz i zobaczymy, kto okaże się lepszy – stwierdził pięściarz z Oleśnicy.
– Rezultat pierwszej konfrontacji Stępnia z Matyją wywołał w środowisku bokserskim ożywioną dyskusję. Postanowiliśmy wyjść zatem naprzeciw oczekiwaniom kibiców i zorganizować rewanż. Zapowiada się świetne widowisko! – mówi Andrzej Wasilewski, szef organizującej galę w Sosnowcu grupy KnockOut Promotions.