Mowa o Zosi i Edwardzie, łabędziech, które mieszkały na stawie przy ul. Kruczej w Oleśnicy.
– Niestety, mamy smutne wieści – czytamy na miejskim fanpage. – Edward nie żyje a Zosi nie można znaleźć. Pani Sylwia Urbanek, która doglądała ptactwa zastała konającego Edwarda blisko brzegu i odwiozła go do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Kątnej do doktora Tomasza Grabińskiego. Stamtąd już nie wrócił. Obecnie pozostajemy w kontakcie z doktorem, badane są przyczyny nagłej śmierci łabędzia.