Hubert Piotroski po występie w Ninja Warrior Polska: Oczekiwałem troszkę więcej

Oleśniczanina (na zdjęciu wśród półfinalistów) mogliśmy oglądać w poniedziałkowym programie Ninja Warrior Polska. Huberta Piotroskiego poprosiliśmy o ocenę swojego występu w telewizyjnym show.
– Oczekiwałem troszkę więcej, przeszedłem wszystkie przeszkody, które wprowadzały coś nowego do moich standardowych elementów, te które trenuję, a odpadłem na czymś, co jest dla mnie chlebem powszednim, czyli na swingach – mówi w rozmowie z OlesnicaInfo.pl 21-letni Hubert. – Spowodowane było to tym, że byłem w grupie z bardzo mocnymi zawodnikami, pojawiła się jakaś presja czasu w głowie, na torze troszkę zniekształciła mi się percepcja czasu. Wydawało mi się, że spędzam tam dużo więcej czasu niż w rzeczywistości to było.
– Teraz, kiedy oglądam to z boku, widzę, jak bardzo zniekształcone to było – podsumowuje młody oleśniczanin. – Na drugim okręgu miałem wrażenie, że huśtam się bardzo długo, a tak naprawdę, jak teraz patrzę, był to 1 czy 2 swingi. Siły tam nie brakło, bardziej presja czasu i wrażenia opisane wyżej spowodowały mój upadek. – Niemniej półfinał, a nawet ostatnie przeszkody półfinału to nie jest bardzo zły wynik – mówi. – Był to zapoznawczy bieg, kolejny, o ile do takiego dojdzie, będzie z większym doświadczeniem i bardziej chłodnym podejściem.
Czy zobaczymy go jeszcze w telewizyjnym show? – Z moimi serdecznymi kolegami, również tymi z mojego odcinka, wstępnie umawialiśmy się na kolejną edycję – uśmiecha się Hubert.
/fot. Ninja Warrior Polska/