Wszystko dopięto na ostatni guzik i zaczęło się odliczanie. 16 listopada pierwsi goście będą mogli spróbować dań, które wyjdą z kuchni nowej oleśnickiej restauracji.
– To było moje marzenie – tak Arleta Patykowska, która wraz z córką Oliwią uruchamia restaurację Loftową, mówiła nam kilka miesięcy temu. – Z zamiarem uruchomienia restauracji w Oleśnicy nosiłam się od dawna. Szukałam koncepcji i przede wszystkim miejsca. I udało się.
Lokal powstał przy ul. Wojska Polskiego 54 (teren dawnych czerwonych koszar, lokal za pocztą). Tworzą go dwie sale. Jedna – typowo restauracyjna z barem, druga bankietowa.
Co dla swoich gości planuje Arleta Patykowska? – Kuchnię tradycyjną w nowoczesnym ujęciu, wino z beczek, ale także smaczne jedzenie na wynos– wylicza i zapewnia, że będzie to wyjątkowe miejsce na oleśnickiej mapie gastronomicznej. – Takie, do którego będzie można przyjść i na elegancką kolację, i na spotkanie ze znajomymi – uśmiecha się.
Restauracja przyjmuje już rezerwacje na imprezy na przyszły rok. Sala bankietowa będzie w stanie pomieścić około 60 osób. – Zapraszam już 16 listopada – mówi Arleta Patykowska. – Mam nadzieję, że będzie się podobało i smakowało – uśmiecha się.