Po śmierci swojego pana Perełka szuka nowego domu

Obecnie suczka jest pod opieką fundacji Oleśnickie Bidy. Działacze przedstawiają historię pieska i szukają domu dla Perełki.

– Jej pan zmarł i wtedy Perełka trafiła pod opiekę brata i jego żony. Zastępcza rodzina dbała o nią tak jak umiała. Raz lepiej, raz gorzej – relacjonuje fundacja. – Aż 14 lutego Perła trafiła pod opiekę Fundacji już w złym stanie (brak apetytu, biegunka, wymioty, anemia, krew w kale i inne). Zaczęła się długa, ciężka walka o jej życie. Na początku czekała nas operacja, bo stan jej zdrowia pogarszał się z dnia na dzień. Wówczas pobrano wycinki z żołądka i dokonano resekcji jelita. Perła była ciągle na lekach i pod stałą kontrolą lekarzy.

Jej samopoczucie się znacznie poprawiło jednak duża anemia i niska waga nie ustępowały. –  Na dzień dzisiejszy nadal nie jest dobrze, jednak jest już znacznie lepiej niż było – opowiadają działacze. –  A wierzymy całym sercem, że będzie jeszcze lepiej. Perełka ma ogromną wolę życia! Na nowo zaczęła się nim cieszyć. Ciągle bierze leki i jest na specjalnej diecie. Jedak apetyt jej wrócił, waga minimalnie zaczęła się podnosić!

Perełka od początku przebywa w domu tymczasowym – skradła serce mieszkańcom, ale nie może zostać w nim na stałe. Suczka jest w stanie dogadać się z innymi psami,  toleruje koty, choć chętnie za nimi goni. Uwielbia być głaskana i przebywać z ludźmi. Obecność małego dziecka w domu też nie jest żadnym problemem. Perełka bardzo ładnie chodzi na smyczy i lub spacery, jazdę autem. Perełka sięga do kolan i póki co waży 10 kg – nadal za mało! Ma około 9 lat, jest wysterylizowana, odrobaczona i wykąpana. – Marzymy, że uda nam się znaleźć dla niej człowieka na wyłączność, na zawsze do końca jej dni. W razie pytań można się kontaktować pod nr. tel. 512 860 567 – informuje fundacja.