Trwa walka o życie psa, którego zaniedbał proboszcz parafii w Głuszynie

Trwa walka o życie psa, którego zaniedbał proboszcz z Głuszyny. Pies jest już po amputacji łapy.
Wolontariusze Fundacji Oleśnickie Bidy odebrali 8-letniego owczarka proboszczowi parafii w Głuszynie na Opolszczyźnie w ubiegłym tygodniu. Pies miał ogromnego guza na jednej z łap, ale duchowny nie zamierzał go leczyć.
W tej sprawie wypowiedziała się też wrocławska kuria. Rzecznik Archidiecezji Wrocławskiej Rafał Kowalski powiedział Radiu Wrocław, że duchowny złożył już wyjaśnienia w tej sprawie i przyznał się do zaniedbania. Kuria jest w kontakcie z Fundacją i zobowiązała się partycypować w kosztach leczenia psa.
Pies przeszedł już operację
Przypomnijmy, że wolontariusze Oleśnickich Bid odebrali księdzu zaniedbanego psa po zgłoszeniu. Owczarek trafił na wstępne badania i obdukcję do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Kątnej. Teraz pies jest już po operacji.
– Max jest bardzo słaby, nadal pod wpływem działania znieczulenia ponieważ miał słabe wyniki. Pies walczy o życie! To naprawdę nie musiało się tak skończyć. Wystarczyło tylko wcześniej zabrać Maxa do weterynarza – mówią wolontariusze.
Operacja trwała ponad 3 godziny, Max dostał również krew. Wolontariusze zamierzają zawiadomić prokuraturę.