Od kilku miesięcy dworzec autobusowy w Oleśnicy jest zamknięty na trzy spusty. Jego temat powrócił do debaty publicznej podczas ostatniej sesji Rady Miasta Oleśnicy.
O spotkaniu z prezesem Polbusu w sprawie przyszłości budynku dworca, którego stan pozostawia obecnie wiele do życzenia, mówił burmistrz Jan Bronś. – Zaproponowaliśmy, aby analogicznie do dworca PKP, to Polbus zajął się pracami związanymi z modernizacją i przebudową całej przestrzeni, a miasto było w przyszłości użytkownikiem części, na miejskie potrzeby – powiedział burmistrz. – Z tego, co wiem, pomysł został przekazany na posiedzeniu rady nadzorczej i został on tam zaakceptowany przez przedstawiciela Skarbu Państwa, który ma większość udział w spółce.
Burmistrz nie zdradził, w jaki sposób miasto chciałoby wykorzystać część pomieszczeń na wyremontowanym dworcu autobusowym. Na dworcu PKP, którego modernizacja ruszy niebawem, będą m.in. sale na warsztaty i zajęcia edukacyjne, którymi będzie dysponowało miasto.
Przypomnijmy, że temat dworca Polbusu pojawił się na początku trwającej od kilku tygodni kampanii wyborczej. Kandydujący na burmistrza Adam Horbacz zaproponował utworzenie w obiekcie nowej, miejskiej przychodni zdrowia. Dyskusja na ten temat była bardzo gorąca. Ostatecznie temat powstania przychodni w budynku dworca nie trafił do programu kandydata na burmistrza zaprezentowanego na jego konwencji programowej.