Burmistrz do radnego: proszę nie uprawiać demagogii i nie bić politycznej piany

Paweł Bielański, który zarzuca władzom miasta opieszałe działania w związku z pandemią koronawirusa, doczekał się konkretnej odpowiedzi od Jana Bronsia. Burmistrz szczegółowo wyliczył dotychczasowe działania i zasugerował radnemu, że „to nie czas na wątpliwej jakości fejsbukowe występy”.
– Panie radny, proszę nie uprawiać demagogii i nie bić politycznej piany – pisze Jan Bronś i przypomina, że szpital powiatowy posiada 12 respiratorów (dla porównania – Namysłów ma 4) i zabezpieczenie sprzętowe chroniące personel przed koronawirusem, o czym informował publicznie dyrektor placówki.
– Od miasta szpital otrzymał już ponad 10 dni temu materiały za prawie 25 tys zł – wylicza burmistrz. – To miasto, jako pierwsze uruchomiło środki z rezerwy na zarządzanie kryzysowe i wyposażyło przychodnie (także niepubliczne) oraz zarządców wspólnot w środki odkażające. To miasto, jako pierwsze zastosowało wobec przedsiębiorców wynajmujących lokale i dzierżawiących grunty obniżenie czynszu do symbolicznej złotówki. Jesteśmy w stałym kontakcie ze Służbami Ratowniczymi, to pan Krawczak pomógł nam w zakupie części materiałów – pisze Jan Bronś. – Naszym zadaniem jest zachowanie zaleceń Ministra Zdrowia – całkowita izolacja, gdzie jest możliwa i dystansowanie społeczne jako standard. Tego się trzymamy.
– Niech Pan nie odwraca uwagi od chorych pomysłów bliskiej Panu partii PiS, no chyba, że uważa Pan, że wybory 10 maja są idealnym uwieńczeniem stanu epidemii w Polsce, bo jak się skończyło we Francji, to już wiemy – czytamy w odpowiedzi burmistrza. – I nich Pan nie pisze o Bawarii, bo tam zagłosowało korespondencyjnie 1,1 miliona wyborców (i mają ponad 60 lat doświadczenia w ich organizacji). Polecam zająć się czymś konstruktywnym, internet w izolacji na pewno kusi, ale, jak widać, chyba lepiej, żeby niektórzy czytali online bajki dzieciom lub uczyli haftu krzyżykowego.