Miłością do tańca zaraziła ją mama. Podobnie, jak starszą siostrę i brata. I choć każde z nich wybrało swoją drogę Karolina Kalcowska nie ma wątpliwości, że to właśnie taniec ukształtował ją na całe życie.
– Na salę zaprowadziła mnie mama – uśmiecha się tancerka. – To było dla nas naturalne. Mama tańczyła, prowadziła zajęcia, więc my, siłą rzeczy, dołączyliśmy do niej. I pokochaliśmy taniec. Przez wiele lat i ona, i jej rodzeństwo tańczyło w zespołach prowadzonych przez Jadwigę Kalcowską. – Do klasy maturalnej taniec był dla mnie numerem jeden. Przed maturą troszkę zwolniłam. Później wyjechałam za granicę, ale w każdy weekend przyjeżdżałam z Austrii do Polski, żeby prowadzić zajęcia. Ostatecznie wróciłam na stałe i właściwie nie miałam już wtedy wątpliwości, czym chcę się zajmować.
Swoją przygodę z choreografią i pracą instruktora tańca zaczynała we wrocławskiej szkole Flash Dance. Później, gdy Agustin Egurrola szukał ekipy do nowo powstającej szkoły tańca we Wrocławiu, wzięła udział w castingu. Dzisiaj Karolina Kalcowska pracuje u Egurroli i prowadzi zajęcia taneczne w Powiatowym Centrum Edukacji Kultury w Oleśnicy. – Michał postawił na swoją karierę taneczną. On chce występować na scenie, rozwijać się, jako tancerz. Ja postawiłam na pracę z dziećmi i młodzieżą – mówi. – Wielką satysfakcję sprawiają mi występy moich podopiecznych, ich rozwój, kolejne zwycięskie turnieje. Mój główny cel to jak najlepsze przygotowanie moich uczniów do udziału w konkursach i turniejach.
Przyznaje, że stara się łączyć siły z bratem, ale kalendarz Michała jest wypełniony coraz szczelniej.- Zdarza nam się realizować wspólnie warsztaty, nawet zagrać w teledysku, ale Michał jest bardzo zajęty. Poza tym mieszka w Warszawie, a niebawem może przenieść się do Grecji, gdzie został bardzo dobrze przyjęty i gdzie może rozwijać swoją karierę – uśmiecha się Karolina Kalcowska. Przyznaje, że jest dumna z brata. – Jest bardzo pracowity, konsekwentny, wykorzystuje swój czas – mówi. – Wszyscy bardzo mocno trzymamy za niego kciuki.
Na co dzień instruktorka współpracuje ze swoją mamą. – Mama nadal pracuje z dziećmi. Tymi najmłodszymi, które później trafiają pod moje skrzydła – uśmiecha się tancerka, która zachęca młodych ludzi do udziału w zajęciach. – Oczywiście najchętniej w tanecznych, ale tak naprawdę każdy rodzaj ruchu jest ważny. Liczy się, by oderwać wzrok od komputera, odłożyć na chwilę telefon i zacząć się ruszać.