Już blisko 200 osób odwiedza codziennie oleśnicka policja, sprawdzając, czy osoby wobec których zastosowano kwarantannę stosują się do nich.
– Policjanci pojawiają się pod adresami, które otrzymujemy z sanepidy o różnych porach dnia – mówi Aleksandra Pieprzycka z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy. – Na razie nie zdarzyło się jeszcze, by funkcjonariusze nie zastali na miejscu osób, które zostały objęte kwarantanną. Oczywiście, nie jesteśmy w stanie upilnować każdego, ale liczymy na zdrowy rozsądek mieszkańców i do tej pory nie mamy żadnych zastrzeżeń.
Pani rzecznik odnosi się do informacji z Sycowa. Tam mieszkańcy mieli zgłaszać fakt naruszenia zasad kwarantanny przez dwie osoby.
– Trzeba pamiętać bowiem, że nie wszyscy w podobny sposób odbywają kwarantannę. Nie zawsze są nimi objęte całe rodziny. Jeśli ktoś ma możliwość zajmowania w domu jednego pomieszczenia i skutecznego odizolowania się od pozostałych domowników tak właśnie się dzieje. A to oznacza, że pozostali członkowie rodziny mogą wychodzić poza posesję.