Przesuwa się termin wylotu Tosi Wiśniewskiej na leczenie. Od piątku wstrzymane są wszystkie samoloty do USA
To zła informacja dla rodziców Tosi. Przynajmniej o miesiąc przesunie się wylot dziewczynki na leczenie do USA.
Kiedy w poniedziałek rozmawialiśmy z rodzicami dziewczynki ci byli na ostatniej prostej, by dopiąć wszystkie formalności związane z wylotem do USA. Byli przekonani, że w marcu będą już w szpitalu w Houston.
Liczy się każdy dzień, ale nie możemy kupić biletów bez wizy. Ta jest potrzebna, bo możemy być w Stanach Zjednoczonych dłużej niż trzy miesiące. W czwartek jedziemy do Krakowa, by dopiąć formalności – wyjaśniał nam Mateusz Wiśniewski, tata dziewczynki. – Wcześniej nie mogliśmy załatwić wszystkiego, bo trwała zbiórka, nie było pełnej kwoty dla szpitala.
Rodzice Tosi już kilka dni temu mieli obawy w związku z rozwojem koronawirusa. – Boimy się, że loty do USA zostaną odwołane – mówili.
Złe informacje przyszły dzisiaj nad ranem. – Od północy w piątek na 30 dni zawieszone będą wszystkie przyjazdy z Europy do Stanów Zjednoczonych – poinformował w środę prezydent USA w orędziu w sprawie koronawirusa.
Dziewczynka będzie musiała poczekać na wznowienie lotów. Oby był to tylko miesiąc.