Skąd ten pył na ogródkach? – pyta mieszkaniec. – To nie od nas – odpowiada Miejska Gospodarka Komunalna
REKLAMA
Czytelnik przesłał nam zdjęcie z ogrodów działkowych. – Tak dziś wyglądają ogrody działkowe przy ulicy Ciepłej, a ciepłownia ponoć ma filtry – napisał.
W Miejskiej Gospodarce Komunalnej zapewniają, że – jak sugeruje oleśnicki działkowiec – pyły nie pochodzą z miejskiej ciepłowni. – Jestem o tym przekonany na 99 procent – mówi dyrektor techniczny spółki Grzegorz Odelski. – Dwa lata temu przeprowadziliśmy modernizację odpylania i zapewniam, że w bardzo dużym stopniu zmieniło to funkcjonowanie ciepłowni w tym zakresie.
Dyrektor uważa też, że wysokość komina ciepłowni wyklucza, by ewentualne pyły spadały tak blisko, czyli na teren ogródków działkowych. – Poza tym nasza ciepłownia pracuje obecnie na ćwierć mocy, bo o tej porze zajmujemy się jedynie ogrzewaniem ciepłej wody – mówi.
REKLAMA
REKLAMA