Stworzył Fabrykę Dziecięcej Radości, żeby dawać dzieciom… radość

Fabryka Dziecięcej Radości to firma, która od trzech lat daje dużo radości najmłodszym. O jej powstaniu i funkcjonowaniu opowiedział nam właściciel Fabryki Kuba Mendys.

– Wszystko zaczęło się od tego, że rodzina szukała dmuchańca na urodziny dziecka – wspomina młody przedsiębiorca. – Ciężko było o dostępność takiej zjeżdżalni i wtedy zaświtała mi myśl, żeby nabyć taką atrakcję i samemu ją wynajmować. Sam miałem wtedy rocznego syna i pomyślałem, że i ja w przyszłości będę pewnie szukał podobnego dmuchańca dla niego. Kupiłem pierwsze urządzenie, założyłem własną działalność i zacząłem weekendami jeździć na imprezy – uśmiecha się Kuba.

Teraz Fabryka Dziecięcej Radości ma w swojej ofercie pięć różnych kolorowych zjeżdżalni, a jej właściciel w tygodniu pracuje na etacie, a w weekendy gości na różnego rodzaju imprezach i wydarzeniach.

– Lubię kontakt z klientami. Na imprezie widzimy się wprawdzie krótko, ale zawsze jest okazja do rozmowy – mówi nasz rozmówca, który podkreśla, że w większości przypadków osoby wynajmujące atrakcje to rodzice, którzy chcą urozmaicić swoim dzieciom imprezę i postawić na ogródku coś, co jeszcze kilka lat temu gościło tylko na dużych wydarzeniach. – Dzieci są zachwycone, a rodzice nie wyobrażają sobie kolejnych imprez bez dmuchańca na podwórku – mówi.

Co jest potrzebne do tego, aby wynająć taką niespodziankę? Dostęp do prądu (gniazdko 230v), miejscem minimum 9×6 metrów i zarezerwowana piękna pogoda. – A my przyjedziemy na miejsce, rozłożymy zjeżdżalnię, przeszkolimy z zakresu obsługi i BHP a o wybranej godzinie po nią przyjedziemy – wylicza Kuba Mendys.

Informacje o firmie można znaleźć w mediach społecznościowych pod nazwą Fabryka dziecięcej radości lub pod numerem telefonu 600-125-235. Fabryka obsługuje imprezy prywatne oraz te większe. Działa na terenie Oleśnicy i w promieniu 50 km od niej.