W nocy z środy na czwartek zawalił się strop starego młyna przy ul. Młynarskiej w Oleśnicy.
Rano mieszkańcy zgłosili ten fakt do oleśnickiego ratusza, a pracownicy Urzędu Miata zabezpieczyli teren. Dokładnie ogrodzili go taśmą, która uniemożliwia przejście chodnikiem znajdującym się obok. Z naszych informacji wynika, że na miejsce wezwano także nadzór budowlany, który ma ocenić stan budynku. Niewykluczone, że uszkodzenia są już tak poważne, że obiektowi grozi zawalenie.
O sprawie pisaliśmy wielokrotnie, a mieszkańcy nieraz zwracali uwagę na stan budynku. Uwagę na ten problem zwracał także pasjonat Oleśnicy Marek Nienałtowski.
– Jeśli nikt tego budynku nie kupi – ulegnie on całkowitej ruinie i trzeba będzie go rozebrać – to cytat ze strony Marka Nienałtowskiego, który opisał historię obiektu. – Zniknie ostatni ślad 400-letniej historii młynarskiego zaułka. Obecnie jeszcze budynek nadaje się do generalnego remontu na jakieś cele kulturalne, niezwiązane z nadmiernym ruchem ludzi i samochodów. Czas pokaże, czy jakaś grupa zapaleńców zdoła zebrać pieniądze na wykupienie i remont.