Sprawą 15-latka, który podpalał nieużytki zajmie się sąd rodzinny

Wracamy do weekendowych podpaleń trawy w Bierutowie. Stoi za nimi nastolatek.
REKLAMA
– Chłopiec był na miejscu, gdy swoje działania prowadziła straż pożarna i gdy pojawili się tam nasi policjanci – mówi Bernadeta Pytel z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy. – Podczas rozmowy 15-latek przyznał, że to on wzniecił ogień.
Podpalenie nieużytków przez chłopca zostało potraktowane jako wykroczenie, ale sprawą zajmie się sąd rodzinny. – Cały materiał jest zbierany przez policję, ale w wypadku osoby małoletniej musi trafić do sądu rodzinnego, który podejmie decyzję czy to o karze nagany, czy zaleci prace społeczne czy jeszcze inny środek – tłumaczy Bernadeta Pytel.
REKLAMA
REKLAMA