REKLAMA

Śmierć młodej kobiety na ulicy. Poznaliśmy szczegóły dotyczące skierowania pomocy na miejsce tragedii

KK | KK
Śmierć młodej kobiety na ulicy. Poznaliśmy szczegóły dotyczące skierowania pomocy na miejsce tragedii
REKLAMA

Do tragicznego zdarzenia doszło 5 listopada na ul. Ogrodowej w Oleśnicy. Kobieta źle się poczuła i po około 20 minutach zmarła. W tym czasie wolna karetka pogotowia jechała do niej spoza Oleśnicy.

Zaraz po tej tragedii wysłaliśmy pytania do oleśnickiego szpitala oraz bura wojewody, któremu podlega wrocławska dyspozytornia. Szpital odpowiedział od razu, na informację od wojewody czekaliśmy miesiąc.

Rzecznik wojewody Bartosz Wojciechowski poinformował portal OlesnicaInfo.pl, że po dokonaniu przez kierownictwo Oddziału Dyspozytornia Medyczna analizy dokumentacji medycznej oraz analizy zgłoszeń zarejestrowanych w systemie SWD PRM (System Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego), dotyczących zdarzenia na terenie Oleśnicy w dniu 5 listopada br., stwierdzono, co następuje:, stwierdzono.

Telefon odbiera Toruń…

– Zgłoszenie alarmowe wpłynęło do Dyspozytorni Medycznej (DM) w Toruniu, gdzie zostało przyjęte do realizacji przez dyspozytora medycznego przyjmującego i przekazane do obsługi zgodnie z rejonem obsługi czyli do DM we Wrocławiu – napisał przedstawiciel wojewody. – Dyspozytor medyczny przyjmujący już w trakcie zbierania wywiadu medycznego z osobą zgłaszającą określił najwyższy priorytet w Kodzie 1  (wyjazd zespołu ratownictwa medycznego do 60 sekund z użyciem sygnałów świetlnych i dźwiękowych) i przekazał zgłoszenie do realizacji właściwej Dyspozytorni Medycznej, w której dyspozytor medyczny wysyłający niezwłocznie zadysponował ZRM zgodnie z obowiązującym czasem dysponowania zespołu do zgłoszenia w K1 – czyli nie przekraczającym 30 sekund.

Rzecznik podkreślił ponadto, iż w trakcie prowadzonego wywiadu medycznego dyspozytor medyczny przyjmujący zbierał od świadków zdarzenia na bieżąco informacje dotyczące stanu pacjentki jak również przekazywał instrukcje dotyczące postępowania z osobą nieprzytomną – oddychającą.  

– Natomiast, jeśli chodzi o kwestię zadysponowania jednostek współpracujących z systemem PRM, wyjaśnić należy, że decyzja taka podejmowana jest np. w przypadku braku wolnych zespołów ratownictwa medycznego – w tym przypadku został zadysponowany pierwszy wolny zespół, – dojazd na miejsce w tym przypadku oscylował w okolicy 12 minut – napisał Bartosz Wojciechowski.

Śmierć kobiety na ulicy. Ile czasu zajął dojazd karetki pogotowia?

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA