Rozbił i porzucił swój samochód. Dopiero dzień później 38-latek zgłosił się na policję

3 stycznia dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kępnie otrzymał informacje o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w miejscowości Trębaczów. Na miejscu nie zastano jednak kierowcy.

Funkcjonariusze, którzy udali się na miejsce zdarzenia ustalili, że kierujący pojazdem marki fiat uderzył w przydrożne barierki w wyniku czego wjechał do przydrożnego rowu. Na miejscu zdarzenia nie zastano kierowcy. Pojazd został zabezpieczony na policyjny parking.

4 stycznia do Komendy Powiatowej Policji w Kępnie stawił się 38-letni mężczyzna mieszkaniec Sycowa, który poinformował, że to on był kierowcą fiata i w wyniku niedostosowania prędkości do warunków ruchu wjechał do przydrożnego rowu. Sprawca spowodowania zagrożenia został ukarany mandatem karnym w wysokości 5 tysięcy złotych.