Między innymi na ten temat rozmawiano podczas wczorajszego sztabu kryzysowego, który został zwołany z inicjatywy starosty Wioletty Efinowicz. Ustaliliśmy, o czym dokładnie dyskutowano i jaki wpływ te ustalenia będą mieć na organizację ruchu w Oleśnicy w najbliższych miesiącach.
– Rozmawialiśmy, mówiąc ogólnie, o inwestycjach drogowych, które toczą się obecnie na terenie miasta i które będą się toczyły w najbliższym czasie – mówi OlesnicaInfo.pl starosta Wioletta Efiowicz. – Ustalenia są takie, że nie będzie dalszych utrudnień dla kierowców, bo prace zostaną zaplanowane tak, by kolejnych ulic, w tym samym czasie, nie zamykać.
O jakie inwestycje chodzi konkretnie? Między innymi o remont ul. Energetycznej, który trwa od kilku miesięcy i który się przedłuża. Droga nie jest dostępna dla kierowców i wszystko wskazuje na to, że tak będzie co najmniej do końca roku.
– Inwestycja miała być ukończona w połowie października, ale ten termin nie zostanie dotrzymany – mówi Krzysztof Fink, dyrektor Sekcji Dróg Miejskich w Oleśnicy. – Wystąpiła konieczność skorygowania dokumentacji na terenie kolejowym, co wydłuża całe przedsięwzięcie. Myślę, że o co najmniej dwa miesiące. Inwestycja powinna być zakończona do końca roku.
W czym tkwi zatem problem? W dwóch aspektach. Niedawno rozpoczęła się duża inwestycja w innej części miasta, która docelowo będzie wymagała zamknięcia drogi na pół roku. Chodzi o ul. Wiejską i znajdujący się w niej tunel. Jeśli Wiejska zostałaby zamknięta w najbliższym czasie dla całego Lucienia oraz osób wjeżdżających od strony północnej do Oleśnicy byłoby to ogromne utrudnienie. A w sytuacji ulewnych opadów deszczu i zalania wiaduktu na ul. Ludwikowskiej byłoby to niemożliwe.
– Rozważamy różne kwestie związane z inwestycją przy ul. Wiejskiej – mówi dyplomatycznie Krzysztof Fink. – Zrobimy wszystko, aby obie drogi, w jednym czasie, nie były zamknięte.
Czy ten plan się powiedzie? Na pewno potrzebne będą negocjacje z wykonawcą prac na ul. Wiejskiej, bo umowa już została z nim podpisana i prace ruszyły. Na razie nie wymagają one zamknięcia drogi, ale z czasem zajdzie taka konieczność. Przejazd w tym miejscu, jak już wspomnieliśmy, nie będzie możliwy przez co najmniej pół roku. Ruch zostanie przekierowany na ten czas na ul. Stawową, Łukanowską, Ludwikowską i 3 Maja.