Uroczysty charakter miało dzisiejsze otwarcie świetlicy w Malerzowie. Uczestniczący w niej goście nie mieli wątpliwości, że to jedno z najpiękniejszych takich miejsc w powiecie oleśnickim.
– To miejsce powstało z potrzeb sygnalizowanych nam przez mieszkańców Malerzowa – mówił wójt Artur Ciosek. – To miejscowa społeczność, która aktywnie spędza czas przekonała nas, że warto tutaj zainwestować.
Świetlica powstała pod lasem. W sąsiedztwie urządzono teren rekreacyjny. Zbudowano altanę, do której doprowadzono media. Dzięki temu bijające rekordy popularności święto pierogów mogło się odbyć w tym miejscu, a serwowane przez organizatorów smakołyki znikały w oka mgnieniu. O tym wydarzeniu wspomniał wójt Ciosek. Wymienił on także festiwal bluesowy odbywający się w Malerzowie. – Oba te wydarzenia mają już regionalny charakter, co nas bardzo cieszy – podkreślał, zapewniając, że świetlica będzie tętniła życiem, a wśród propozycji pojawią się m.in. zajęcia teatralne i sportowe.
Wójt przyznał również, że inwestycji nie udałoby się zrealizować, gdyby nie wsparcie zewnętrzne. Spoza budżetu gminy na świetlicę pozyskano 0,5 mln zł. Całość kosztowała 1,3 mln zł.
Artur Ciosek dziękował ludziom, którzy pracowali przy tej inwestycji. To jego zastępca Tomasz Urbaniak, Marta Milczarczyk-Wabińska z Urzędu Gminy Dobroszyce, projektant Mirosław Musielak, firma budowlana Henryka Grabowskiego. Podziękowania trafiły do Agnieszki Kasiny z LGD Dobra Widawa, byłego radnego Sejmiku Janusza Marszałka oraz sołtysa i radnego Andrzeja Biłasa, który nie krył wzruszenia. – To wielka chwila dla naszego małego Malerzowa – mówił, podkreślając otwartość i kreatywność lokalnej społeczności.
Najważniejszym punktem uroczystości było przecięcie wstęgi, czego dokonali wspólnie Artur Ciosek, Tomasz Urbaniak, Dariusz Palma, Monika Zdobylak, Zenon Maleszka i Marta Milczarczyk-Wabińska. Później prowadząca uroczystość sekretarz Monika Hołówka zaprosiła gości do wnętrza pięknej świetlicy, gdzie podejmowano ich m.in. pysznymi malerzowskimi pierogami. Były też gratulacje m.in. od lokalnych samorządowców.