Co najmniej trzy oleśnickie szkoły zdecydowały, że lekcje potrwają jutro krócej. Wszystko przez bardzo wysokie temperatury panujące na zewnątrz i wewnątrz budynków.
Takie decyzje podjęły ZSZ w Oleśnicy oraz II LO, gdzie cztery ostatnie lekcje będą krótsze i potrwają pół godziny. Na skrócenie zajęć zdecydowało się także I LO, gdzie lekcje od rana trwać będą po pół godziny. Jak słyszymy, warunki w placówkach przy tak wysokich temperaturach, są trudne. Zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli.
– Ministerstwo Edukacji planuje zmianę przepisów dotyczących organizacji pracy szkół w upały – poinformowała minister Barbara Nowacka. Najpierw jednak decyzję o funkcjonowaniu placówek i jej pracowników musi wydać Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Na tę chwilę szkoły i samorządy działają na własną rękę.
– Już w czerwcu rozmawiałam z panią ministrą Agnieszką Dziemianowicz-Bąk, ponieważ to ministerstwo pracy jako pierwsze wydaje rozporządzenia dotyczące funkcjonowania pracowników (…), warunków pracy, w tym warunków pracy w trudnych warunkach pogodowych – powiedziała Nowacka. – Szkoła to uczniowie, ale też pracownicy – nauczyciele.
Przypomnijmy, że w powiecie oleśnickim nadal obowiązuje ostrzeżenie wydane przez IMGW dotyczące wysokich temperatur. Obowiązuje ono do 9 września.