Hubert Kowalczyk i Dawid Potępa postawili motorsportową kropkę nad "i''. Duet Zielonej Oliwki zatriumfował w 6. Mihel Rally Radków (klasa PRO1), zdobywając dolnośląskie, mistrzowskie insygnia. Kowalczyk jest dziś o krok od cenniejszego trofeum - w najbliższy weekend może bowiem sięgnąć po laur... mistrza Polski!
Finałowym akordem cyklu Tarmac Masters rozgrywanego w ramach Rajdowych Mistrzostw Dolnego Śląska był 6. Mihel Rally Radków. Odcinki specjalne zlokalizowane przy granicy z Czechami miały zadecydować o ostatnich punktach oraz losach mistrzowskich tytułów. Na starcie nie zabrakło ekipy Zielonej Oliwki – Huberta Kowalczyka wspieranego przez Dawida Potępę. Dwudziestolatkowie nie zawiedli, całkowicie dominując rywalizację w grupie PRO1.
Panowie sięgnęli tym samym po swoje pierwsze, rajdowe złoto w karierze. Kowalczyk jest dziś o krok od dubletu – w ten weekend powalczy o koronę Mistrzostw Polski w kategorii 3!
Cztery, przekonujące zwycięstwa
Tegoroczną kampanię Mistrzostw Dolnego Śląska otworzyła tradycyjna, wiosenna bitwa w Nowej Rudzie. Bez większego zaskoczenia, rywalizacja w czteronapędowej kategorii PRO1 padła łupem Zielonej Oliwki. Przewaga sprzętowa była nad wyraz widoczna – nowoczesne Renault Clio Rally3 nie dawało żadnych szans kultowym konstrukcjom Subaru. Kowalczyk oraz Potępa wygrali wszystkie próby sportowe – zgarniając noworudzki komplet punktów.
Podobnie było też na początku maja w Sobótce. Rywalizacja u stóp świętej góry Słowian była teatrem jednego aktora, Hubert i Dawid ponownie nie mieli sobie równych. Zespół z Oleśnicy znalazł się nawet na szczycie tabeli OS5 „Szczepanów”, wyprzedzając znacznie potężniejsze maszyny Rally2. Zielona Oliwka trafiła z doborem deszczowego ogumienia.
Ze względu na napięty kalendarz startów i zbliżający się Orlen 80. Rajd Polski, Kowalczyk nie pojawił się w Mirsku, spadając na drugą lokatę sezonowej „generalki”. Hubert prędko zniwelował stratę, wygrywając grupę PRO1 podczas wrześniowej 6. Turbojulity. Prawdziwą wisienką na torcie był finałowy start w Radkowie. Hubert i Dawid frunęli po śliskich oesach, zostawiając rywali daleko w tyle. Na mecie zameldowali się z przewagą przeszło… minuty.
Spoglądając w kierunku tabeli, mimo pauzy w Ecumaster Rally, załoga Renault Clio Rally3 wygrała klasę PRO1 z dorobkiem aż stu czterdziestu „oczek”. Drugie miejsce zajęli Piotrek Grochocki/Maciej Rajca (Subaru Impreza, sto trzydzieści sześć punktów). Dolnośląski brąz padł łupem następnego, błękitnego Subaru Krzysztofa Laski oraz Mateusza Sompolskiego. W ramach rajdowej kampanii 2024 w kategorii PRO1 sklasyfikowano piętnaście zespołów.
Kowalczyk o krok od spełnienia marzeń
Październik jest zdecydowanie najgorętszym okresem w motorsportowej karierze Huberta. W minioną niedzielę dwudziestolatek wywalczył bowiem swoje pierwsze rajdowe „złoto”, a już za kilka dni może sięgnąć po kolejną, wymarzoną wiktorię. Podopieczny Zielonej Oliwki pilotowany przez Jarka Hryniuka bryluje w Mistrzostwach Polski, przewodząc tabeli klasy 3. Do życiowego sukcesu i pierwszego tytułu mistrzów Polski brakuje już niewiele – przewaga punktowa jest miażdżąca, załoga Clio Rally3 musi tylko przeciąć linię mety finałowej rundy sezonu – Rajdu Śląska. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w niedzielne popołudnie Kowalczyk przejdzie do historii jako najmłodszy czempion „trójki” w erze konstrukcji Rally3.