Trochę nas nie było ponieważ wróciliśmy do domu, musieliśmy poukładać dużo spraw i nie ma końca - piszą rodzice Frania Marcinkowskiego. Chłopiec walczy z SMA. W klinice w Lublinie otrzymał lek.
Franiu czuję się świetnie – mówią rodzice chłopca. – Potrafi coraz dłużej trzymać główkę, wróciliśmy do karmienia buźką (małe porcję, ale to już coś), ma pewniejsze ruchy, potrafi usiedzieć na mamy nogach trzymając ją za paluszki. Uwielbia chrupki kukurydziane i wylegiwanie na kocyku. W końcu czuć napinanie mięśni. Jesteśmy dumni z tego naszego chłopca. Wiemy, że dużo pracy jest przed nami i Franiem – podkreślają najbliżsi chłopca.