W meble produkowane przez firmę Meblini z Ligoty Polskiej wyposażone zostało mieszkanie, które odmieniała Dorota Szelągowska w pierwszym odcinku nowej serii programu Domowe Rewolucje.
Dorota Szelągowska już po raz czwarty udowodni, że trudnych wyzwań się nie boi, a tym bardziej tych, które dla wielu wydawać by się mogły niemożliwe! W nowym sezonie Domowych Rewolucji na pierwszy ogień pójdzie 26-metrowe mieszkanie. – Mały metraż oznaczać mógłby szybki i łatwy remont. Nic bardziej mylnego. Jedyny pokój w tym mieszkaniu współdzielą Beata i jej siedemnastoletni syn Miłosz – relacjonują twórcy pierwszego odcinka nowej serii. – Zgodnie przyznają, że jest im nieco ciasno, ale bardziej niż większego metrażu brakuje im intymności. Brak własnego kąta uniemożliwia zapraszanie gości, uczenie się czy zwyczajny odpoczynek. Na szczęście ekipa „Domowych rewolucji” przybędzie na ratunek. W tym 26 metrowym mieszkaniu stoczy się zacięta walka o każdy centymetr.
W wyremontowanym mieszkaniu pojawiły się meble firmy Meblini Marcina Mosia z Ligoty Polskiej. Firma specjalizuje się w produkcji stylowych i nowoczesnych narożników, kanap, mebli młodzieżowych, sypialnianych, nowoczesnych komód i meblościanek, zestawów mebli kuchennych.