- Synku, życzymy Ci z Tatą wszystkiego co najlepsze! Jesteśmy dumni z tego ,że zdecydowałeś się wesprzeć polską prawicę. Zawsze pamiętaj, aby pochylać się nad słabszymi i tymi, którzy płaczą. Polityka to także brutalna rzeczywistość - musisz być bardzo silny - takie życzenia zamieściła na swoim fanpage Beata Kempa. Syn posłanki kandyduje w październikowych wyborach do Sejmu.
Europosłanka udostępniła też wywiad, którego Cezary Kempa udzielił „Super Expressowi”. – Należę do trzeciego pokolenia myśliwych w rodzinie. Moim niedoścignionym wzorem był dziadek Walenty, ojciec Mamy. To on zaszczepił we mnie zamiłowanie do myślistwa. Pamiętam nasze wyprawy do lasu i długie rozmowy o przyrodzie i życiu – powiedział dziennikarzowi „Super Expressu” Cezary Kempa, syn Beaty Kempy, kandydat na posła PiS.
Dalej mówi on m.in. o tym, że nie uniknie zestawiania z mamą. – To naturalne. Mama jest wytrawnym politykiem od kilkunastu już lat. Mogę się tylko cieszyć, że mam okazję korzystać z jej doświadczenia. Widziałem pracę polityka na każdym niemal szczeblu. I wiem, że to naprawdę ciężka praca – dodaje.
– W gimnazjum i liceum należałem do organizacji „Mała Garstka”, którą prowadziła nasza pani historyk – mówi w rozmowie z „Super Expressem”. – Opowiadała z taką pasją i tak ciekawie, że się wciągnąłem. Szczególnie bliski stał mi się temat Żołnierzy Wyklętych. Jeździliśmy nawet po Polsce z przedstawieniami, ukazującymi wybrane wątki dziejów. Lekcje historii zostały bardzo mocno zredukowane po reformie PO-PSL. Jednak nie przeszkadzało mi to, aby samemu się dokształcać. W mojej kampanii wyborczej jest mowa o „trzech filarach”. Jednym z nich jest właśnie edukacja historyczna.