Audi 20-letniego Łukasza P. z Jemielnej rozbiło się na drzewie

Do tragedii doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek w powiecie chodzieskim.

Do tragedii doszło około godz. 2.30 na prostym odcinku drogi na terenie Atanazyna. Na razie nie wiadomo, dlaczego audi prowadzone przez młodego kierowcę zjechało z jezdni i uderzyło w drzewo. – Po przybyciu na miejsce rozpoznano, iż samochód osobowy z nieznanych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Zniszczony pojazd leżał na dachu, a w jego wnętrzu znajduje się uwięziona nieprzytomna osoba poszkodowana – informowała miejscowa straż pożarna.

Na drodze nie było innych pojazdów. Kierowca jechał sam, nie miał pasażerów. – Samochód najpierw uderzył w jedno drzewo, a później w kolejne – mówił portalowi chodzież.naszemiasto.pl  Dariusz Szęfel z Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży.

– Przybyły na miejsce zdarzenia ratownik z zespołu ratownictwa medycznego z Wysokiej stwierdził brak parametrów życiowych, w związku z czym (ze względu na ilość obrażeń oraz brak funkcji życiowych) podjął decyzję o odstąpieniu od dalszych czynności medycznych – informował z kolei rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chodzieży Artur Binkowski.

Za kierownicą audi siedział 20-letni Łukasz P. z Jemielnej. Mężczyzna zginął na miejscu.

/fot. OSP KSRG Szamocin/