Nowa droga nie powstanie, bo ucierpiałby na tym park i mieszkańcy

Chodzi o drogę przy wieżowcach 1,3,5 i 7. Radny uważa, że należy rozważyć możliwość wykonania krótkiej, ale bardzo istotnej drogi, która mogłaby połączyć ul. Sikorskiego z drogą wewnętrzną przy ul. Klonowa 7.

– Dojazd do wieżowców nr 1, 3, 5 i 7 jest możliwy tylko od strony ul. Klonowej 1. Poruszanie się po tej dość ciasnej ulicy wywołuje częste niezadowolenie mieszkańców (samochody mijają się na odległość kilku/kilkunastu centymetrów) – wyjaśnia radny.

– Drugim bardzo ważnym aspektem jest możliwość zaistnienia akcji ratunkowych – wozy strażackie nie mają możliwości dojechania do budynków od strony ul. Sikorskiego, a życie pisze różne scenariusze i nie możemy być pewni, czy taka sytuacja nigdy się nie wydarzy. Wykonanie tego łącznika zdecydowanie poprawi płynność ruchu i przede wszystkim bezpieczeństwo – podkreśla.

Pawłowski uważa również, że należy rozważyć poszerzenia wspomnianej drogi wewnętrznej. – Gdy była budowana ilość pojazdów samochodowych wynosiła o kilkadziesiąt procent mniej – mówi. – Szczególnie problem widać przy wieżowcach nr 1 i 3. Problem rozwiąże przesunięcie parkingów w głąb Parku Klonowego o 1 m.

Sprawa trafiła do Sekcji Dróg Miejskich i to tam oceniono pomysł radnego. – Proponowane przedsięwzięcie nie jest możliwe do realizacji ze względu na warunki techniczne oraz aspekty związane z bezpieczeństwem parkingu – uważa dyrektor Krzysztof Fink. – Propozycja utworzenia łącznika ulic Sikorskiego wiązałaby z koniecznością wydzielenia dodatkowych działek przeznaczonych pod drogę, co spowodowałoby konieczność i zmiany koncepcji zagospodarowania Parku Klonowego, który jest swego rodzaju enklawą przeznaczoną na spacery i wypoczynek.

Dyrektor przypomniał też, że teren parku to dawny cmentarz. – Granica pasa drogowego od strony parku nie jest możliwa – mówi Fink. – Dodatkowo łącznik stałby się skrótem dla kierowców, co spowodowałoby zagrożenie w bezpieczeństwie ruchu drogowym oraz mieszkańców okolicznych bloków. Ewentualna budowa drogi wiązałaby się też z likwidacją części miejsc parkingowych.

Propozycja poszerzenia drogi spowodowałaby efekt w postaci przebudowy całego układu drogowego sięgacza. – Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca z uwagi na fakt normatywnej szerokości obecnej drogi, która objęta jest strefą zamieszkania, gdzie zasady ruchu polegają na pierwszeństwie pieszych przed pojazdami, ograniczeniu prędkości pojazdów do 20 km/h oraz postoju wyłącznie w miejscach wyznaczonych. Podwyższenie parametrów drogi przyczyniłoby się do zwiększenia prędkości i tym samym do zwiększenia zagrożeń bezpieczeństwa – argumentuje dyrektor.