Przewaga gospodarzy zwiększała się z minuty na minutę. Na koniec tej kwarty wynosiła 26 punktów, a na tablicy wyników było 60:34 dla oleśniczan.
Po przerwie rywale wzięli się za odrabianie strat. Duży w tym wkład mieli jednak koszykarze KKO, którzy w tej fazie gry nie postawili zbyt dużych wymagań. Co prawda Rio Team zmniejszyło straty do 13 punktów, ale przewaga KKO ani przez chwilę nie była zagrożona. To 10 minut było wyraźnie słabsze od pierwszej części spotkania. Na szczęście w końcówce trójka Stacha i jego asysta do Piaseckiego efektownie zakończyły trzecią kwartę.
W ostatniej części gry warte odnotowania były punkty dzisiejszego debiutanta. Mateusz Zadka dokładnie przymierzył zza lini 6 metrów i 75 centymetrów, a licznie zgromadzeni kibice nagrodzili 15-latka gromkimi brawami. W jednej z ostatnich akcji Zadka przytomnie odegrał do swojego rozgrywającego, a Marcinowi Stachowi nie pozostało nic innego jak skutecznie wykorzystać asystę od swojego młodszego kolegi.
Teraz przed podopiecznymi Piotra Gliniaka ciężki okres. Za tydzień zespół zagra u siebie ze Szczawnem Zdrój. Dzień później KKO czeka wyjazd do Ząbkowic Śląskich. 12 marca kolejny wyjazd do Kobierzyc, a 16 marca mecz kończący sezon z SMK Lubin.