Izabela Rasała z Bazarku u Niny nie ma co do tego żadnych wątpliwości. - Kiszone ogórki i kiszonki w ogóle to samo zdrowie - przekonuje.
Ogórki, które można kupić w Bazarku to warzywa od miejscowych rolników, z ekologicznych upraw. – Sprzedajemy odmianę śremską ogórka. Jest najlepsza – mówi z pełnym przekonaniem pani Izabela, która podkreśla, że jest to stara polska odmiana, niemodyfikowana genetycznie. – To dobry, słodki ogórek, który znakomicie się kisi – mówi. – Najlepiej zrobić to teraz, w szczycie sezonu, bo ogórek zebrany z pola w lipcu,a ten, którego będziemy kisić w sierpniu to dwa różne smaki. Także w słoiku. – Ogórek jest wrażliwy na temperaturę, dlatego ten lipcowy smakuje zdecydowanie lepiej. Poza tym ze względu na pogodę sezon ogórkowy może być w tym roku dużo krótszy – podkreśla nasza rozmówczyni.
Jaka jest podstawa dobrze zakiszonego ogórka? To 4-6% zalewa solankowa, koper, chrzan i czosnek. Pani Izabela poleca także liście winogrona, porzeczek i liście chrzanowe. – No i polecam również kiszenie wszystkich innych warzyw i owoców, na które sezon właśnie trwa – mówi. – Najważniejsze o czym należy pamiętać, by trafiały do słojów, gdy są jędrne i świeże.