Sklep zoologiczny przy ul. Wileńskiej niebawem skończy rok. Już dzisiaj można powiedzieć jednak, że wpisał się na mapę handlową miasta.
Katarzyna Woźniak przyznaje, że decyzję o założeniu własnej działalności podjęła po urlopie macierzyńskim. – Pomyślałam, że jak nie teraz to pewnie już nigdy się nie zdecyduję – mówi. – Wcześniej przez kilka lat pracowałam w sklepie z artykułami zoologicznymi i właśnie w tej branży czułam się najlepiej.
Sklep powstał przy ul. Wileńskiej 2c (Hala Wileńska, w ciągu obok lombardu i poczty) i okazał się strzałem w dziesiątkę, bo w tej części miasta właśnie takiej branży brakowało. Do Pani Katarzyny szybko dołączyła jej koleżanka z dawnego miejsca pracy – Małgorzata Janicka. – To nie jest zwykły sklep. Tutaj są inni klienci, bardziej wrażliwi, empatyczni – uśmiecha się pani Małgorzata, podkreślając, że do sklepu zoologicznego nie wchodzi się i wychodzi od razu. – Klienci lubią się nas poradzić, porozmawiać, podzielić swoimi spostrzeżeniami – mówi.
Panie Katarzyna i Małgorzata kochają zwierzęta. Miejsce, w którym pracują stworzyły właśnie z miłości do nich.
Obie zgodnie podkreślają, że właściciele zwierząt są coraz bardziej świadomi. – Kupują swoim pupilom wartościową karmę, akcesoria do zabawy, chcą żeby ładnie wyglądały – mówią. Najliczniejsze grono klientów sklepu Psiakość to właściciele psów, kotów, ale także gryzoni i królików. – Zauważamy też, że zmienia się sposób nabywania czworonożnego członka rodziny – mówi pani Katarzyna. – Jeszcze kilka lat temu rodzice potrafili kupić zwierzątko na Mikołaja czy urodziny. Teraz dziecko, które chce je mieć przychodzi do nas z pytaniami, rozmawia. Dopiero później zapada decyzja zakupie królika czy chomika.
Sklep po brzegi wypełniony jest asortymentem dla zwierzaków. Co należy do tych najbardziej nietypowych? To m.in. skarpetki i krawaty dla piesków, czy też rożki smakowe dla gryzoni. Nie brakuje oczywiście akcesoriów do zabawy, szelek dla czworonogów, smyczy i wielu rodzajów karmy, w tym bezglutenowej.