Już trzech lekarzy zatrudnionych na oddziale ginekologiczno-położniczym w oleśnickim szpitalu ma koronawirusa. Oddział został zamknięty, a blok porodowy działa w nagłych sytuacjach.
-Otrzymaliśmy kolejne wyniki z badań na covid-19. Spośród 77 wykonanych testów jeden jest pozytywny. Dotyczy lekarza zatrudnionego na oleśnickiej ginekologii – mówi dyrektor sanepidu Urszula Kozioł, dodając, że trzy stwierdzone przypadki to już ognisko. – Po niedzieli będziemy wykonywać kolejne testy osobom z bezpośredniego kontaktu z lekarzem – mówi pani dyrektor. – Na razie na kwarantannie przebywa dziesięć osób z personelu, które są z naszego powiatu, ale powstaje lista kolejnych, które trafią na izolację.
Oddział ginekologiczno-położniczy na polecenie sanepidu zostaje zamknięty. Nie są przyjmowane nowe pacjentki, a przebywające na oddziale będą sukcesywnie wypisywane. Blok porodowy działa, ale przyjmuje pacjentki tylko w nagłych przypadkach. – Chodzi o pacjentki, które nie są w stanie przemieścić się już do innej placówki – precyzuje dyrektor Kozioł.
– Szpital cały czas działa pod wzmożonym nadzorem epidemicznym. Trwa kontaminacja i zamgławianie pomieszczeń – podkreśla Urszula Kozioł.