W tym roku szkoły mogą już nie wrócić do swojej pełnej działalności
W tym roku szkolnym szkoły najprawdopodobniej nie wrócą do swojej działalności w pełnym rytmie; w dalszych etapach łagodzenia obostrzeń mowa o zorganizowaniu w szkołach opieki dla dzieci w momencie, gdy ich rodzice wrócą do pracy – mówiła wicepremier Jadwiga Emilewicz.
– O szkołach, jak mówił pan minister Szumowski, będziemy rozmawiać w osobnym rytmie i to będziemy komunikować wspólnie – mówiła w programie Onet Rano wicepremier Jadwiga Emilewicz. Podkreśliła przy tym, że „szkoły w pełnym rytmie nauki najprawdopodobniej w tym roku nie wrócą do swojej działalności”.
W dalszych etapach łagodzenia obostrzeń będzie mowa o „zorganizowanej opiece dla dzieci w szkołach i przedszkolach”. – Po to, żeby – kiedy handel oraz usługi zostaną uruchomione w większym stopniu – rodzice mogli wrócić do pracy – dodała.
Wicepremier podkreśliła przy tym, że po każdym z etapów łagodzenia obecnie obowiązujących zakazów będzie przeprowadzana ewaluacja, która oceni m.in., jak wzrasta liczba zakażeń. „Po tym tygodniu minister Szumowski dokona ewaluacji i będziemy mogli – bądź nie – przejść w kolejny etap” – powiedziała.
– Jak widzimy plany czeskie, austriackie, niemieckie, one te sekwencje mają ogłaszane w rytmie co dwa tygodnie. My mówimy o etapach, nie wskazując, ile etap będzie trwał. Taką metodologię przyjęliśmy właśnie ze względu na to, że przy każdym rozszczelnieniu systemu musimy widzieć, czy kontrolujemy liczbę przypadków – mówił Emilewicz.