Pani Agnieszka i pan Leszek mieszkają na najwyższej kondygnacji kamienicy przy ul. Kochanowskiego. Stary strych wynajęli od wspólnoty i sami wyremontowali. Teraz wspólnota żąda od nich dużego czynszu. Okazuje się, że ma też możliwość wypowiedzenia i umowy.
– Za ten kawałek strychu, który musieliśmy od podstaw wyremontować, zapłaciliśmy wspólnocie 22 tys. zł – mówi pan Leszek. – Teraz stosuje się wobec nas ruchy, których nie możemy odebrać inaczej, jak próbę pozbycia się nas z tego mieszkania.
W styczniu lokatorzy dostali pismo z informacją, że mają płacić ponad 6 zł za metr kwadratowy funduszu remontowego. To dużo więcej niż płacili do tej pory. – Okazało się też, że nasz czynsz podniesiono do ponad tysiąca złotych – mówi oleśniczanin. – Wszystko wskazuje na to, że wspólnota chce nas stąd wyrzucić. Nikt nie bierze pod uwagę tego, że włożyliśmy w to mieszkanie duże pieniądze, że wyremontowaliśmy strych, że płaciliśmy za niego.
Pani Agnieszka jest przerażona. – Może się okazać, że zostaniemy bez dachu nad głową. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że można się tak wobec nas zachować – mówi smutno oleśniczanka.
– Uchwałą z dnia 22 maja 2013 r. wspólnota mieszkaniowa położona w Oleśnicy przy ul. Kochanowskiego 1 wyraziła zgodę na dokonanie adaptacji pomieszczenia strychowego na cele mieszkalne.
Adaptacja, po uzyskaniu stosownych pozwoleń, została przez najemcę wykonana – mówi Krzysztof Lasecki, administrator nieruchomości. – Strony zawarły ponadto w dniu 1 lutego 2014 r. umowę najmu zaadoptowanego lokalu.
Okazuje się, że lokal nie posiada księgi wieczystej, a strony nie zawierały umowy przeniesienia własności przedmiotowego lokalu ani przedwstępnej ani przyrzeczonej. – Zawarły umowę najmu. Obu stronom przysługiwało prawo wypowiedzenia umowy najmu z zachowaniem 3 – miesięcznego okresu wypowiedzenia – mówi Lasecki i przypomina, że 9 lutego 2017 r. strony zawarły kolejną umowę najmu lokalu, również z możliwością jej wypowiedzenia przez każdą ze stron z zachowaniem 3 – miesięcznego okresu wypowiedzenia.
– Obie umowy nie normowały kwestii rozliczenia nakładów na przedmiotowy lokal odwołując się do przepisów powszechnie obowiązujących. A zatem najemcy przysługują uprawnienia wynikające z Kodeksu Cywilnego – podkreśla zarządca. – W konsekwencji, trudno w niniejszej sprawie mówić o pozbywaniu się lokatorów, skoro obie strony od samego początku nawiązaniu stosunku najmu miały prawo jego wypowiedzenia. Decyzję co do wypowiedzenia podejmują właściciele lokali tworzących Wspólnotę Mieszkaniową. Analogiczne prawo przysługuje najemcy – mówi Krzysztof Lasecki. – Wynajmujący , zgodnie z treścią umowy najmu ma prawo do waloryzacji czynszu najmu. Na zasadach ogólnych, swobody umów, Wspólnota może również żądać wyższego czynszu niż dotychczasowy zwłaszcza, jeżeli ten nie odpowiada wartości rynkowej.