REKLAMA

W Małej Brytanii dodajemy dzieciom skrzydeł

Katarzyna Kijakowska | Katarzyna Kijakowska
W Małej Brytanii dodajemy dzieciom skrzydeł
REKLAMA

Rusza rekrutacja do Małej Brytania, Prywatnej Szkoły Podstawowej, która na dobre zagościła na mapie Oleśnicy. I nic dziwnego, bo jest miejscem przyjaznym dzieciom i takim, w którym dzieci mają głos. Mała Brytania to szkoła, w której nauka jest przyjemnością i przygodą, a jednocześnie konkretną wiedzą i sprecyzowaną ścieżką rozwoju. Liczba miejsc w tej kameralnej podstawówce jest ograniczona, dlatego warto już teraz poznać jej ofertę i zarezerwować miejsce.

– W domu żartujemy, że fundatorem Małej Brytanii jest Kajtek, nasz młodszy syn – uśmiecha się Marek Świeboda, dyrektor szkoły, którą założył wraz z żoną Agatą. – Syn nie chciał chodzić do szkoły, do której go zapisaliśmy. Często płakał, a my jako rodzice usłyszeliśmy, że mamy przyprowadzać go na siłę. Nie mogliśmy się pogodzić z takim podejściem i zaczęliśmy zastanawiać się nad otwarciem takiej szkoły, w której nasz syn, ale też inne dzieci, czułyby się dobrze i chętnie do niej wracały. I tak powstała Mała Brytania.

Kameralna szkoła, z nowoczesnymi i bezpiecznymi salami edukacyjnymi, biblioteką, pracownią ceramiczną, miejscem do wypoczynku i gotowania, znajduje się w cichej i zielonej części Oleśnicy, przy ul. Spacerowej.

Do jakich dzieci jest skierowana szkoła, którą kieruje pan Marek?

– Do wszystkich – mówi dyrektor. – Tworzymy miejsce przyjazne dla każdego dziecka. Nie miejsce elitarne, ale wyjątkowe. Miejsce dla ludzi, którzy są świadomi przyszłości swoich dzieci, bo naszym celem jest nauka samodzielności w myśleniu, działaniu, kreacji. Do Małej Brytanii chodzą dzieci, których rodzice szukali innego rozwiązania niż szkoła systemowa i wiedzieli jak ważna jest indywidualne podejście do dziecka, jak i całego procesu uczenia się.

Szkoła przyjmuje dzieci już od 4. roku życia i prowadzi je do klasy ósmej. – Z dziećmi młodszymi pracujemy w grupach mieszanych wiekowo, zgodnie z metodą Montessori – mówi nasz rozmówca, dodając ponadto, że szkoła działa według planu daltońskiego.

Co to takiego? Plan daltoński to koncepcja polegająca na wdrażaniu dzieci do samodzielności w działaniu, podejmowaniu inicjatyw i odpowiedzialności za swoją pracę, a także rozwijająca umiejętność współpracy. Cztery zasady daltońskie to: samodzielność, odpowiedzialność, współpraca i refleksja.

Czy Mała Brytania realizuje podstawę programową?

– Jest ona dla nas punktem wyjścia i realizujemy ją tak, jak każda inna polska szkoła – mówi Marek Świeboda, podkreślając, że co roku Mała Brytania jest sprawdzana przez kuratorium pod kątem tego, czy obowiązujący materiał został uczniom przekazany. – Zdawalność tych testów wynosi w naszej szkole między 80, a 100 procent i na tej podstawie nasi uczniowie otrzymują roczne oceny – wyjaśnia i dodaje, że w ciągu roku szkolnego ocen w Małej Brytanii nikt dzieciom nie wystawia. – My nie oceniamy uczniów numerycznie. U nas funkcjonują tzw. trójkąty Montessori’ańskie oraz Karty Semestralne – precyzuje dyrektor. – Trójkąty bardzo dokładnie opisują stopień przyswojenia materiał przez ucznia, sygnalizują ewentualne trudności lub talenty, są bazą do dalszej analizy, a karty semestralne są bardzo szczegółowo opracowaną oceną opisową z informacją o tym, w czym dziecko czuje się świetnie, a co wymaga uwagi i zaangażowania. W publicznej szkole przygotowanie takiego opisu nie jest możliwe ze względu na liczbę uczniów w klasie, u nas oddział liczy maksymalnie 15 osób.

Nowym projektem, którego realizację rozpoczęła Mała Brytania jest dwujęzyczność. – Chcemy, aby nasi uczniowie na co dzień oswajali się z językiem obcym, I nie chodzi tu o typowe lekcje języka obcego – wyjaśnia Marek Świeboda. Jak działa to w praktyce? – Na lekcji jest dwóch nauczycieli, przy czym jeden z nich komunikuje się tylko w języku obcym – mówi nasz rozmówca. – Pierwsze lekcje prowadzone w takiej konwencji były dla dzieci pewnym zaskoczeniem, ale po kilku tygodniach okazało się, że przełamanie oporu komunikacyjnego przestało być problemem.

Uczniowie Małej Brytanii mogą korzystać także z zajęć dodatkowych. – Propozycji jest wiele, ale obserwujemy dzieci i ich potrzeby, i jeśli po jakimś czasie okazuje się, że nie są zainteresowane danymi zajęciami to wtedy wprowadzamy coś nowego – mówi Marek Świeboda i wylicza zajęcia, z których korzystają dzieci. To m.in. zajęcia ceramiczne w nowo powstałej pracowni, taniec, ale także gra w szachy, zajęcia sportowe, planszówki czy robotyka.

Z uczniami Małej Brytanii pracuje wykwalifikowana kadra. – To ludzie samodzielni, o otwartych, świeżych umysłach, którzy systematycznie podnoszą swoje kwalifikacje – podkreśla dyrektor. – Naszą wartością jest rozwój i edukacja. Nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie rozwijali się razem z dziećmi. A to one są najważniejsze zgodnie z zasadą, że wszystkie wielkie osiągnięcia ludzkości, zaczynają się od marzeń dziecka.

Jabłko z panem dyrektorem

W gabinecie pana Marka uwagę zwraca duża misa wypełniona soczystymi, pachnącymi jabłkami. – To już taka nasza szkolna tradycja, że mój gabinet, bez względu na to, czym się w danej chwili zajmuję, jest otwarty dla uczniów – mówi Marek Świeboda. – Dzieci chętnie z tego korzystają, a moje rozmowy z nimi wcale nie należą do rzadkości. No i zawsze mam dla swoich gości smakołyk, czyli jabłuszko. To są bardzo miłe spotkania – uśmiecha się.

Jakie plany mają właściciele Małej Brytanii? – Chcemy być wiodącą placówką w regionie, która staje się także miejscem różnych działań społecznych i kulturalnych – mówi nasz rozmówca. – Mamy możliwości lokalowe i plany, by wyjść z naszą działalnością także poza ten budynek, tworząc np. kampusy dla starszych uczniów. Chcemy stać się aktywną częścią lokalnej społeczności, która realizuje projekty oświatowe, czy kulturalne. Wszystko przed nami!

Już 13 lutego Prywatna Szkoła Podstawowa Mała Brytania zaprasza na Dzień Otwarty. Okazja do zwiedzania szkoły i rozmów z jej kadrą będzie w godzinach od 13 do 15. – Zapraszamy wszystkich zainteresowanych. Odpowiemy na wszystkie pytania i wątpliwości. Pokażemy, jak wygląda nasza placówka – mówi dyrektor Marek Świeboda.

O co pytają rodzice – Kliknij

Dni Otwarte Prywatnej Szkoły Podstawowej Mała Brytania – Kliknij

Artykuł powstał w ramach akcji Promujemy Oleśnickie

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA