REKLAMA

TYLKO U NAS. Małgorzata Trzaskowska: nie będę milczącą Pierwszą Damą

Katarzyna Kijakowska | Katarzyna Kijakowska
TYLKO U NAS. Małgorzata Trzaskowska: nie będę milczącą Pierwszą Damą
REKLAMA

Dzisiaj w Oleśnicy gościła Małgorzata Trzaskowska. Żona kandydata na prezydenta Polski spotkała się z aktywnymi kobietami z Oleśnicy i Wrocławia.

Spotkanie trwało ponad godzinę. Panie mówiły o funkcjonowaniu organizacji, w których działają, o problemach, z którymi się borykają i sprawach kobiet, które wspierają. Opowiadały o swoich pomysłach, wyrażając nadzieję, że aktywna Pierwsza Dama będzie ich słyszalnym głosem w Pałacu Prezydenckim.

Już po spotkaniu, mimo napiętego harmonogramu ostatniego dnia kampanii, Małgorzata Trzaskowska skomentowała dla nas oleśnickie spotkanie. – Było fantastyczne. Widać, że kobiety są zaangażowane w sprawy społeczne – mówiła. – Oczywiście rozmawiałyśmy głównie o problemach, które dotyczą kobiet, także zawodów sfeminizowanych, a więc edukacji, służby zdrowia. Kobiety myślą o przyszłości swojej, swoich dzieci, wnuków, rodzin. Wybiegają daleko w przyszłość.

Jaką pierwszą damą chce być Małgorzata Trzaskowska? – Chcę być aktywna i zaangażowana w rozwiązywanie konkretnych problemów – mówiła. – Na pewno nie będę milczącą Pierwszą Damą.

Czy żona kandydata na prezydenta Polski zgadza się zawsze z poglądami swojego męża? – Nie zawsze i myślę, że to jest zdrowe – śmieje się nasza rozmówczyni.

Małgorzatę Trzaskowską zapytaliśmy też o to, jak przekonałaby młodych wyborców do postawienia na Polskę Rafała Trzaskowskiego. – Bardzo wierzę w ludzi młodych i zauważyłam w kampanii, że bardzo wielu z nich się w nią angażuje. Są w tej grupie nawet ci, którzy nie mają praw wyborczych – mówiła.

– Wzruszają mnie takie spotkania, gdy młodzi podchodzą do nas i mówią, że nie mogą jeszcze głosować, ale dziękują nam za to, że walczymy o ich przyszłość. Młodzież jest bardzo świadoma tego, że to, co stanie się w tych wyborach decyduje o tym, jakie będą kolejne lata dla Polski.

Małgorzata Trzaskowska namawia też do pójścia do wyborów młode kobiety. – Apeluję do nich, by decydowały o sobie – powiedziała. – Nawet jeśli nie głosowały w pierwszej turze wyborów bardzo ważne jest to, by oddały swój głos teraz.

 ZDJĘCIA: Katarzyna Kijakowska/Magda Pawluczuk 

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA