REKLAMA

TRAGEDIA! Nie żyje 8-letni chłopiec

Red | Red
TRAGEDIA! Nie żyje 8-letni chłopiec
REKLAMA

Rodzice sami wieźli 8-latka z Sycowa do szpitala w Kępnie. W połowie drogi chłopca przejęli ratownicy z Kępna. Niestety mimo długiej reanimacji, nie udało go się uratować.  Taką informację podało kępińskie Radio SUD. 

-Na chwilę obecną nie wiadomo, co było przyczyną zgonu. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć chłopiec był leczony już wcześniej. Dzisiaj przed południem poczuł się gorzej. Rodzice postanowili wezwać pogotowie. Prawdopodobnie dyspozytornia (dolnośląskiego pogotowia) odmówiła przyjazdu karetki. Rodzice postanowili zawieź dziecko na własną rękę, na SOR w Kępnie. W trakcie podróży, chłopiec poczuł się znacznie gorzej. Naprzeciw rodzicom wyjechała z Kępna karetka, aby przejąć pacjenta. Niestety 8-latka trzeba było już reanimować – podają kępińscy dziennikarze.

Dyrektor szpitala w Kępnie powiedział radiu, że dziecko trafiło do szpitala w trakcie reanimacji krążeniowo-oddechowej, którą Zespół Ratownictwa Medycznego podjął już wcześniej. – Reanimacja była prowadzona w dalszym ciągu u nas w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Pomimo wszelkich działań ze strony naszego zespołu anestezjologów, reanimacja zakończyła się niestety zgonem dziecka – poinformował Jakub Krawczyk.

Sprawą zajął się prokurator.

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA