Radny Paweł Bielański krytykuje pomysł przebudowy Parku Kolejarzy Oleśnickich.
– Przebudowa Parku Kolejarzy jest pomysłem obecnie rządzących Oleśnicą. We wrześniu ubiegłego roku, na sesji, interpelację w tej sprawie złożył radny Aleksander Chrzanowski, wybrany na radnego z okręgu wyborczego, w którego granicach leży Park Kolejarzy – pisze radny w mediach społecznościowych. – Skoro prominentny radny rządzącej koalicji złożył interpelację to wiadomo już było, że zapadła decyzja o realizacji tego zadania. Na 2022 rok w budżecie miasta przeznaczono na dokumentację projektową 100 tysięcy złotych.
– Jak sama nazwa zadania wskazuje – „Przebudowa terenu Parku Kolejarzy w Oleśnicy” – ma na celu budowę i modernizację infrastruktury parkowej. Z przedstawionych koncepcji wiemy już, że infrastruktura zostanie poszerzona kosztem terenów zielni parkowej – pisze. – Czy taki był oczekiwany przez mieszkańców kierunek rewitalizacji Parku Kolejarzy? Tego nie wiemy, bowiem konsultacje dotyczyły gotowych już koncepcji przebudowy, które na zlecenia ZBK przygotowała firma projektowa.
Na spotkaniu konsultacyjnym zadałem kilka pytań oraz przedstawiłem swoją opinię dot. planowanej przebudowy. Zapytałem m.in. skąd pomysł na budowę na terenie parku drogiego w wykonaniu boiska wielofunkcyjnego (koszykówka/siatkówka/ badminton)? – pisze Bielański. – W odpowiedzi przedstawiciel ZBK poinformował, że kiedyś boisko tam było, a do dziś stoją słupki po boisku do siatkówki. Jak dla mnie słaba to argumentacja. A jeżeli faktycznie jest deficyt boisk sportowych w tej części miasta i podjęto decyzję o budowie kolejnego boiska, to w mojej ocenie zdecydowanie lepszym terenem do jego budowy jest teren zdegradowanego boiska piłkarskiego przy ulicy Poniatowskiego, które jest zlokalizowane niecałe 200 metrów od Parku Kolejarzy.
Dalej Paweł Bielański pisze:
Jednak jak wiemy burmistrz J. Bronś zdegradowane boisko przy Poniatowskiego przeznaczył w 2023 roku na sprzedaż dla deweloperów. W konsekwencji mamy taką sytuację, że kosztem terenu parkowego będzie „wciskanie” boisko w Parku Kolejarzy. Choć tuż obok można zrewitalizować istniejące boisko, a dodatkowo obok boiska mógłby powstać np. wybieg dla psów oraz miejsca parkingowe.
Zapytałem również o zasadność budowy stałej sceny w parku na potrzeby imprez plenerowych. Jak wiemy w Parku Południowym budowany jest amfiteatr. Mamy już amfiteatr w Parku nad Stawami, który nie jest jakoś zbytnio przeciążony imprezami – generalnie nawet w wakacyjne weekendy stoi przeważnie pusty. Zatem czy faktycznie potrzebne kolejne miejsce do imprez plenerowych. Odpowiedzi nie uzyskałem.
Według mnie lepiej przeznaczyć środki finansowe na zadaszenie widowni amfiteatru nad stawami, co pozwoliłoby zwiększyć jego funkcjonalność. Mam też wątpliwości: czy na potrzeby corocznego festynu organizowanego przez p. Aleksandra Chrzanowskiego nie wystarczyłaby scena tymczasowa, która można po imprezie zdemontować?
Plusem przebudowy Parku będzie niewątpliwie uporządkowanie drewnianych rzeźb, które mają być ulokowane w jednym miejscu (wzdłuż ulicy Sudoła). Natomiast instalacje związane z kolejnictwem, które mają nawiązywać do nazwy parku mogą być ciekawym akcentem parku pod warunkiem, że będą to dobrze przemyślane ekspozycje.
Obecne propozycje już dziś wzbudzają kontrowersje, na co zwrócili uwagę obecni na spotkaniu lokalni działacze PL2050. Nie wiadomo jeszcze ile setek tysięcy złotych czy nawet milionów pochłonie przebudowa tego parku. Wiadomo natomiast, że ostrzeżenia o trudnych czasach i kryzysie finansowy nie dotyczą Oleśnicy, skoro realizowane są zadania o takim charakterze.
źródło: Paweł Bielański-radny/FB