Właściciele lokali gastronomicznych w powiecie oleśnickim mają już dość lockdownu. Branża gastronomiczna jest jedną z tych, która ucierpiała w pandemii koronawirusa najbardziej. - Dłużej już tego nie wytrzymamy, walczymy o normalność - mówią właściciele lokali i zapowiadają, że po 17 stycznia wznowią działalność.
Agnieszka Ostapska, właścicielka klubu Ściema z Oleśnicy informowała w mediach, że zdecyduje się na otwarcie pomimo trwających obostrzeń. – To moja ostatnia szansa na przetrwanie. To ostatni dzwonek, nie możemy dłużej czekać. Właścicielka Ściemy nie załapała się na rządową pomoc, a musi na bieżąco regulować swoje zobowiązania. Według niej zamknięcie lokali gastronomicznych jest niezgodne z konstytucją i tak jak wielu przedsiębiorców w Polsce podejmie próbę by przetrwać i otworzy swój lokal.
Podobnie chce postąpić właściciel restauracji GoodFood z Sycowa. – W związku z obecną sytuacja informujemy, że nasza restauracja wraca do normalnego trybu pracy. Chcemy tylko pracować. Pragniemy normalnie żyć i funkcjonować. Od 1go lutego zapraszamy do naszej odnowionej restauracji stoliki będą do Waszej dyspozycji – informują właściciele lokalu i zapewniają, że podczas pobytu w restauracji będą obowiązywały zasady bezpieczeństwa sanitarnego.