Swoją ofertę sprzedaży Domu Handlowego Centrum jego właściciel Wojciech Zborowski złożył władzom Oleśnicy w 2017 roku. Ówczesny burmistrz i rządzący z nim radni nie byli zainteresowani. Tymczasem teraz radzą burmistrzowi Janowi Bronsiowi, by ten nabył budynek.
– Zwracam się z oficjalną ofertą zbycia nieruchomości gruntowej zabudowanej budynkiem handlowo- usługowym położonym w Oleśnicy przy ul. Rynek 19 na rzecz gminy Miasta Oleśnica – pisał właściciel obiektu w oficjalnym piśmie skierowanym w 2017 roku do ówczesnych władz Oleśnicy. – Nieruchomość może zostać wykorzystana na każdego rodzaju działalność w celu realizacji zadań publicznych. Jestem przekonany, że zagwarantują Państwo symbiozę jego funkcjonowania w rynku w sąsiedztwie ratusza, obiektu kultu religijnego, zamku, punktów handlowo – usługowych z uwzględnieniem oczekiwań własnych, mieszkańców oraz przedsiębiorców – podkreślał Zborowski.
Właściciel dawnego Centrum złożył Michałowi Kołacińskiemu taką propozycję po tym, gdy władze miasta nie wydały koncesji na alkohol w tym miejscu. Ani Kołaciński, ani rządzący z nim radni tą propozycją zainteresowani nie byli. Tymczasem teraz radny Paweł Bielański uważa, że miasto powinno mieć taki obiekt pod swoim zarządem i proponuje, by go kupić i urządzić w nim MOKiS2 (powstanie tego obiektu ma w swoim planie Jan Bronś, który chce, by ośrodek działał na terenie wyremontowanego dworca PKP, red.)
Tę propozycję komentuje Andrzej Sowa z komitetu wyborczego Jana Bronsia.
– Czy to już koniec opozycji w Radzie Miasta Oleśnicy? Wszystko na to wskazuje. Zgodnie z tym, co na piątkowej sesji powiedział radny Paweł Bielański, zaznaczając, że zgadza się z nim cały klub Oleśnica Razem, staje się oczywiste, iż opozycyjni radni wreszcie zaakceptowali program wyborczy Jana Bronsia – pisze Sowa. – Jak to?! Otóż, w co aż trudno uwierzyć, radni opozycji popierają utworzenie MOKIS 2! Tak, to nie żart! Mało tego, podpowiadają burmistrzowi świetną propozycję na jego lokalizację! Jeśli dołożyć do tego radykalną zmianę poglądów radnego Kołacińskiego na sprawę śmieci i stanowcze zaprzeczenie postawie wobec MGK, jaką miał będąc jeszcze burmistrzem, to oczywistym staje się, że opozycja nie chce już być opozycją. To bardzo dobra wiadomość dla Oleśnicy. Wreszcie w radzie miasta skończy się kabaret, a zacznie rzetelna praca na rzecz mieszkańców – puentuje.