Groził, że wysadzi dom w powietrze. Trafił do izby zatrzymań

REKLAMA
Groźbami odkręcenia gazu i doprowadzenia do wybuchu zakończyła się próba rozmowy policjantów z mieszkańcem Poniatowic.
Funkcjonariusze musieli wezwać na miejsce posiłki. Przy posesji pojawiły się straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe. Po blisko dwóch godzinach mężczyznę udało się przekonać do wyjścia z domu. – Został on zatrzymany do wytrzeźwienia i do sprawy. To też był powód pojawienia się policjantów w jego domu – wyjaśnia Aleksandra Pieprzycka z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy.
REKLAMA
REKLAMA