Działkowcy z Rodzinnych Ogrodów Działkowych im. J. Kilińskiego od rana szacują straty. Po ulewnych deszczach, które przeszły wczoraj nad miastem, ich ogródki zostały praktycznie zniszczone przez wodę.
– Co roku działki na Kruczej 1 są zalewane przez płynący wzdłuż działek kanał ulgi – mówią nam prezes Regina Pociecha-Norbert oraz wiceprezes Sebastian Bednarski. – Co roku około 200 rodzin traci efekty swojej całorocznej pracy oraz miejsce wypoczynku. Bardzo prosimy o nagłośnienie tego problemu, gdyż my jako zarząd ROD nie posiadamy środków, ani możliwości, aby samodzielnie rozwiązać ten problem.
– Zrobimy wszystko, aby sytuacja już nigdy się nie powtórzyła, ale bez pomocy władz miasta i instytucji państwowych nie jesteśmy w stanie zapobiec tragedii. Naprawdę jest nam przykro – podkreśla pani prezes.
Do sprawy wrócimy.