Na jakim etapie jest przejęcie budynku dworca PKP przez miasto? Okazuje się, że rozmowy zostały zawieszone. Powód? Pandemia koronawirusa.
Pierwsze informacje o pomyśle przejęcia dworca przez miasto pojawiły się w lutym 2019 roku. – Burmistrz podjął decyzję, by rozpocząć starania zmierzające do przejęcie oleśnickiego dworca PKP – pisaliśmy na portalu OlesnicaInfo.pl – Jeśli kolej przyjmie propozycję to z budżetu miasta zostanie wykonany remont i Oleśnica stanie się właścicielem obiektu, który od wielu lat znajduje się w bardzo złym stanie technicznym i z pewnością nie jest wizytówką miasta.
Działania związane z ewentualnym przejęciem obiektu ruszyły wiosną ubiegłego roku. Brał w nich udział m.in. prezes PKP Nieruchomości
– Przekazaliśmy wszystkie dokumenty, których wymagano od nas – mówił w kwietniu 2019 roku burmistrz Oleśnicy – Wiemy, że cała dokumentacja, nasz wniosek są teraz rozpatrywane przez kolejowe spółki, w tym przez PKP Nieruchomości i Polskie Linie Kolejowe. Trudno rozstrzygnąć, kiedy zapadną ostateczne decyzje.
Jakie były plany? Wstępne założenia zakładału, że część budynku – już po przejęciu go przez miasto – nadal zostałaby w gestii pasażerów. Inne pomieszczenia zostałyby wykorzystane przez miasto. Samorząd przejąłby także wiatę tuż przy dworcu prowadzącą na perony. Same tory i perony nie objęłyby ani przejęcia przez miasto, ani remontu, gdyż jego właścicielem jest PKP PLK, inna kolejowa spółka.
Dzisiaj wiadomo, że te rozmowy bardzo wyhamowały. Od kilku miesięcy nic – w kwestii przejęcia dworca PKP – się nie dzieje. Powód? Jak informuje nas Sebastian Lelas z Urzędu Miasta Oleśnicy rozmowy z racji covid-19 zostały zawieszone.
Dzisiaj Czytelnicy poinformowali nas natomiast o pracach rozbiórkowych, które rozpoczęły się przy dworcu. Ekipa remontowa rozbiera wiatę prowadzącą na perony. Od wielu miesięcy była ona zamknięta, a jej stan fatalny. Z naszych informacji wynika, że nowe wejście na perony ma powstać w ciągu miesiąca. Na razie nie mamy informacji, czy za tą przebudową pójdzie remont przejścia podziemnego, które podczas opadów deszczu był notorycznie zalewane. Prace prowadzi PKP PLK, czyli spółka odpowiedzialna za perony i tory, a nie za sam dworzec.