Wojciech Kociński odniósł się do rankingu "Rzeczpospolitej", w którym Powiatowy Zespół Szpitali w Oleśnicy uplasował się na wysokiej pozycji. - O sukcesie decydują ludzie. Od zakiełkowania do zbiorów: starosta Wojciech Kociński, dr Piotr Rogalski, dr Zbigniew Krawczuk, Kamil Dybizbański. Laurka ,,po śmierci" - napisał na portalu społecznościowym.
– Z dna na 3. miejsce w Polsce. Inwestycje w nowy sprzęt medyczny, nowe karetki, remonty oddziałów… Żeby lekarzom, pielęgniarkom i położonym oraz pozostałemu personelowi pracowało się komfortowo, godnie i z satysfakcją. Jestem dumny – dodał też były starosta.
Na odpowiedź opozycji Kociński nie musiał długo czekać. – A ten największy sukces to co? Likwidacja wewnętrznego w Sycowie? A może wzrost zadłużenia 20 mln? – zapytał Jarosław Polański, członek zarządu powiatu. – Wasz sukces to 35 mln długu szpitala i ograniczenie wielu usług medycznych. Wewnętrzny w Sycowie to „pikuś”. Wasze rządy spowodowały, że proste złamania odwozimy do Wrocławia. WSTYD! WIELKI WSTYD!
Polański odniósł się też jeszcze do kierowania przez Kocińskiego Gminnym Przedsiębiorstwem Komunalnym (miało to miejsce na przełomie 2007/2008 roku, gdy obowiązki wójta pełnił Przemysław Wróbel, red.). – Wojtku, w szpitalu osiągnąłeś taki sam sukces jak w GPK. Pamiętasz? Lipa. Nie brnij. 20 mln kredytu i ograniczenie wielu usług to nie sukces. A wielka porażka. Przykład- W Sycowie nie ma wewnętrznego. Złamanie nogi? Ojej to na Wrocław. Moje zdanie? – WSTYD! – przypomniał Jarosław Polański.
W dyskusji na portalu społecznościowym wziął udział również były radny Adam Jednoróg. – Od czterech lat towarzyszy Wam przekaz dnia z liczbą 34 mln mający zrobić wrażenie na mieszkańcach powiatu (występ radnego Podczaszyńskiego na ostatniej sesji miał ewidentnie takie znamiona) – napisał były radny Prawa i Sprawiedliwości. – Wrzucacie do jednego wora i zobowiązania i rezerwy na zobowiązania i rozliczenia międzyokresowe w ogóle nie przedstawiając szerszego kontekstu. Ot typowe manipulowanie danymi w celu uzyskania określonego skutku. Podręcznikowo porównujecie gruszki z jabłkami (mam nadzieję, że te 12 mln to chochlik, bo powinno być 17.5 mln). A jeśli już mowa o sukcesie, to jest nim na pewno to, że szpital na swojej działalności operacyjnej nie przynosi strat czego za Pańskich współrządów w powiecie próżno było szukać. (…) Jestem przekonany, że społeczeństwu wypadałoby przedstawić wersję alternatywną historii szpitala i zapytać: co by było, gdyby zmian w szpitalu na przełomie 2015/2016 nie było? Aż boję się o tym myśleć – napisał.
Co na to Jarosław Polański? – Tak. Tak. Z 12 do 34. I to w 1 kadencję. To tyle o finansach. A o kulturze waszych zmian ostatnio na sesji opowiedział Doktor Jerzy Ceglecki – odpowiedział.