Trwa zbiórka pieniędzy na zakup ziemi, na której funkcjonuje ośrodek Przytul Pyska.
-Dziękujemy. Na zbiórce jest już 45 tys. zł. Rozdanych jest ponad 40 puszek – poinformował ośrodek. W akcję pomocy włączają się kolejne firmy i instytucje. Apel wystosowała także wokalistka Ewelina Lisowska. To sprawia, że pieniędzy przybywa, ale nadal brakuje całej kwoty. A potrzeba 130 tys. zł.
Działka, na której znajduje się ośrodek jest obecnie do sprzedania – pojawił się kupiec. I właściciel chce ją sprzedać. – Niestety nie byliśmy przygotowani na taki rozwój wydarzeń. Nie mamy takich oszczędności, aby zakupić działkę. Dlatego zwracamy się o pomoc – mówi Agnieszka Szachidewicz, podkreślając, że w budowę ośrodka włożono mnóstwo pracy. – Wszystko to zostało zbudowane dzięki pomocy i pracy ludzi dobrej woli. Pamiętamy godziny w mrozie, gdy powstawały pierwsze kojce. Deszcz i siny wiatr to były warunki podczas budowy pierwszych boksów dla psów. To wszystko było nieważne, ponieważ budowaliśmy marzenia – mówi pani Agnieszka.
Dziś ośrodek ma 24 kojce, szczeniakarnię, kociarnię, wybiegi, bajorko dla psów na lato, basen z piłkami do zabawy. Cały teren jest ogrodzony, wyrównany, powstały wały przeciwwietrzne. – Nie potrafimy się teraz wycofać, zrezygnować. Poświęcaliśmy swoje życie na to, by zbudować Przytul Pyska i pomagać zwierzętom – mówi oleśniczanka.- To dzięki zaangażowaniu ludzi z dobrym serduchem udaje się nam ratować, a później adoptować te porzucone zwierzaki. Od dwóch lat ośrodek Przytul Pyska uratował przed bezdomnością łącznie ponad 250 zwierząt.
Każdy może wesprzeć ośrodek. – Mamy dwa miesiące na uzbieranie kwoty. Wpłaciliśmy już 5 tysięcy zadatku. Jeżeli nie uda nam się kupić działki, Przytul Pyska zostanie bez terenu – mówi Agnieszka Szachidewicz.