- Ten słynny polonez antyaborcyjny odjeżdża właśnie spod szpitala - poinformowała nas dzisiaj Czytelniczka. Samochód został zabrany na lawetę. Kto zdecydował o takim kroku?
Pierwszy telefon w tej sprawie wykonujemy do Zarządu Dróg Powiatowych w Oleśnicy, bo to właśnie ta instytucja prowadziła postępowanie w sprawie usunięcia samochodu z pasa ruchu drogowego przy ul. Armii Krajowej. – Jestem zaskoczony. To nie my stoimy za odholowaniem samochodu. Może to policja – zastanawia się Jacek Kozierowski, zastępca dyrektora w ZDP. – Drogówka nie zajmowała się dzisiaj tą sprawą – odpowiada na nasze pytanie Bernadeta Pytel z oleśnickiej policji.
Wszystko wskazuje więc na to, że to Fundacja Pro Prawo do życia zdecydowała o zabraniu samochodu spod szpitala w Oleśnicy. Czy na stałe? Pytania w tej sprawie wysłaliśmy do fundacji. Czekamy na odpowiedź.