Da się wyczuć zniecierpliwienie w obozie koszykarzy z Oleśnicy, którzy już dziś rozpoczynają zmagania w wielkim finale gry o 2. ligę na warszawskich parkietach!
O godzinie 20.30 zmierzają się w pierwszym pojedynku z drużyną TKM Włocławek. Nasza redakcja sprawdziła jakie nastroje panują w obozie klubu Marcina Stacha i co będzie kluczem do awansu na upragnione, drugoligowe parkiety.
– Jesteśmy już na ostatniej prostej, tu nie ma co kalkulować. Jedziemy do Warszawy zagrać każdy mecz na 100 % i przywieźć do Oleśnicy 2. ligę – przyznaje Bartłomiej Rodak, który okazał się dla oleśniczan w tym sezonie rewelacyjnym wzmocnieniem. – Osobiście nie mogę się już doczekać, fizycznie jestem gotowy grać 3 mecze po 40 minut. Każdy z nas jedzie tam po awans. Jeśli od początku, odpowiednio „nakręcimy” się w obronie, to atak już pójdzie sam. Nie mogę się doczekać gry przed oleśnicką publicznością w 2. lidze – dodaje rozgrywający ekipy Piotra Gliniaka.
– Kluczem do awansu będzie przede wszystkim dobra obrona i koncentracja, a także realizowanie założeń przed meczowych. Jesteśmy bardzo mocno zmotywowani i jedziemy po 3. zwycięstwa – to już słowa trenera Piotra Gliniaka, który wykonuje kapitalną pracę od początku istnienia koszykarskiej organizacji w naszym mieście.
Swoimi przypuszczeniami podzielił się z nami także Tomek Gruba, który na półfinałach rozgrywał fantastyczne zawody. – Niezbędne do awansu będą realizacja założeń trenera i dyktowanie własnej gry, nie patrząc się na przeciwnika. Jeśli dołożymy do tego maksymalną koncentrację oraz będziemy sobie ufać na parkiecie – jesteśmy pewni dobrego rezultatu.
A gdy pytamy „Tommy’ego G ” o atmosferę przyznaje. – Atmosfera w ekipie jest niezmienna przez cały sezon. Kiedy jest czas na żarty, to się śmiejemy, kiedy trzeba zacisnąć pas – jest wzajemna motywacja. Tak więc śmiało mogę powiedzieć, że jest bardzo pozytywnie.
W tym sezonie, w wielu meczach oleśniczanie mogli liczyć na cwaniactwo boiskowe i rzuty z dystansu Michała Zakrzewskiego, który także zdradził nam co może się dziać w Warszawie. – Wiemy po co jedziemy, cel mamy jeden i zrobimy wszystko żeby go zrealizować. Znamy swoje możliwości i skupiamy się na sobie. Kluczowe będzie, żeby zagrać jak jeden zespół, a każdy zawodnik musi się wspiąć na wyżyny swoich umiejętności. Musimy skupić się na agresywnej obronie, a jeśli wyjdziemy z tego założenia o dyspozycję w ataku jestem spokojny – zaznaczył Zakrzewski. Przy czym podkreśla: – Ważne będzie też , żeby nie zwariować w ciężkich momentach, a na pewno takie będą i wtedy musimy zachować zimną głowę – w szczególności liderzy zespołu.
Na koniec zapytaliśmy o zdanie Marcina Stacha, prezesa Team-Plast KK Oleśnica, który doskonale wie o jaką stawkę idzie gra. – Nastawienie w zespole jest bardzo dobre. Wszyscy są zmotywowani, jedziemy zagrać tam swoją koszykówkę – mówi wprost Stach, który podkreśla, że jego drużyna w tym sezonie zanotowała 22 zwycięstwa i tylko 2 porażki. – To inni powinni się nas obawiać niż my ich! Oczywiście ekipa Hutnika jest zdecydowanie najmocniejszym zespołem w tym zestawieniu. Gramy z nimi drugi mecz, więc piątkowe starcie, na inaugurację z koszykarzami z Włocławka będzie niezwykle ważne – oznajmia „Stachu”.
Zatem dziś rywalizacja z TKM Włocławek, w sobotę o godz. 16.00 rywalizacja z gospodarzami Hutnikiem Warszawa i na zakończenie w niedzielę o godz. 11 mecz z MKS Skawa Wadowice. Przypominamy, że do gry w 2. lidze będą uprawnione dwie najlepsze drużyny z tej grupy.
Relacje ze spotkań online na oficjalnym kanale YT Polskiego Związku Koszykówki