Najpierw w formule 45+, ekipa Widawy Bierutów rywalizowała na ciężkim terenie w Kuraszkowie i dzięki bramce zawsze solidnego Tomasza Kapki, bierutowianie pokonali miejscowy Dąb 1:0.
Następnie w poniedziałek, na obiekcie Lotnika szykowała nam się derbowa rywalizacja gospodarzy z Twardogóry z Pogonią Oleśnica w formule 35+.
W mało atrakcyjnych warunkach atmosferycznych obie drużyny podzieliły zgodnie się punktami. Najpierw to twardogórzanie zdołali pokonać Tomasza Idziorka, ale MKS był w stanie na tego gola odpowiedzieć, strzałem z dystansu, którego autorem był Szymon Dacków i mieliśmy 1:1. Oleśniczanie, próbowali jeszcze w końcówce sforsować obronę miejscowych, ale dogodnych okazji nie wykorzystał Adrian Sikora, tym samym mecz zakończył się remisem.
Oleśnicki MKS kolejny mecz, już w maju rozegra z zawsze groźną ekipą PKP Łany, natomiast oldboje Widawy Bierutów, zagrają jeszcze w tym tygodniu u siebie z Błękitnymi Jerzmanowo.