O komentarz do zwycięskiego turnieju półfinałowego koszykarzy, odprawach trenera Piotra Gliniaka, a także koncentracji i defensywie KKO poprosiliśmy świeżo pieczonego MVP tych rozgrywek i najlepszego strzelca Dawida Piaseckiego.
– Baraże do wyższych lig to całkiem inna rywalizacja, niż w sezonie zasadniczym. Nasze przygotowanie do turnieju półfinałowego, również nie było proste, ponieważ przez praktycznie miesiąc przed samym turniejem mieliśmy przerwę, związaną z zamknięciem obiektów sportowych z powodu sytuacji z covidem – mówi najlepszy strzelec Team-Plast-u KK Oleśnica. – Sami również nie wiedzieliśmy czy sam turniej się odbędzie. Po przerwie jaką mieliśmy, od razu na treningach zaczęliśmy pracę nad kondycją, ponieważ wiedzieliśmy że to ona będzie kluczowa na turnieju, a dodatkowo duży nakład trener kładł na obronę, która jest naszym mocnym, jak nie najmocniejszym atutem – dodaje Piasecki.
– Całą drużyna odnieśliśmy sukces, ponieważ u każdego było widać duże skupienie przed barażami i jeszcze większe zaangażowanie na samym turnieju. Co do samej rywalizacji, mogę powiedzieć że każda drużyna prezentowała inny styl gry. U jednych założeniem było bronić mocno strefy podkoszowej, u innych najlepszych strzelców na obwodzie. Z trenerem Piotrem Gliniakiem przed każdym meczem robiliśmy odprawę, w której tłumaczył nam jak ważne będzie skupienie się na danych zawodnikach z przeciwnych drużyn i to właśnie ich w pierwszej kolejności, będziemy musieli zatrzymać. Każda przeciwna drużyna prezentowała wysoki poziom, ponieważ, nie zapominajmy, że zostały już tylko najlepsze drużyny w Polsce na tym szczeblu rozgrywek. Oczywiście cieszymy się bardzo z awansu do finału, natomiast staramy się już o tym zapomnieć i skupić się na samym finale – mówi Dawid Piasecki.
Przypomnijmy, że kluczowa rywalizacja o awans do II ligi odbędzie się między 28 a 30 maja na parkietach w Warszawie. KKO zmierzy się tam z gospodarzem Energą Hutnik Warszawa, TKM Włocławek i MKS Skawa Wadowice.