Oleśnickie seniorki rozkochały się w zumbie [ZDJĘCIA I WIDEO]
Kiedy cztery lata temu na Oleśnickim Uniwersytecie III Wieku ruszały zajęcia zumby na pierwsze przyszło kilka pań. Dziś po bacznym okiem instruktorki zumby Anny Karolak jej tajniki zgłębia kilkadziesiąt pań.
– Wraz z naszymi kolejnymi występami na zajęciach zaczęło się pojawiać coraz więcej osób – mówi pani Anna. – Była ciekawość i chęć poruszania się. Później przyszła fascynacja muzyką i zumbą. Bardzo się cieszę, że aż tyle pań ją pokochało.
Zajęcia odbywają się raz w tygodniu na profesjonalnej sali. Osobno spotyka się grupa początkująca, inne zajęcia pani Anna prowadzi z zaawansowanymi oleśniczankami. – Panie przypomniały sobie o tym, że mają bioderka, ramiona, że można i trzeba się uśmiechać – mówi instruktorka. Dodaje, że kondycji paniom z Uniwersytetu mogłaby pozazdrościć niejedna trzydziestolatka. – Zumba jest wyjątkową formą ruchu – mówi. – Nie dość, że pozwala poruszyć niemal każdy centymetr ciała to dodatkowo – co niezmiernie ważne – daje mnóstwo radości.
Elżbieta Zobek wspomina pierwszy publiczny występ. – Trema nas zżerała – uśmiecha się. – Dziś jest dużo lepiej. Czujemy się pewniej. Rytmy nas niosą, a jeszcze, gdy widzimy, że razem z nami podryguje publiczność, satysfakcja jest ogromna. – O braku koordynacji ruchu na pierwszych zajęciach nawet nie wspominamy – śmieje się pani Elżbieta. – Noga nie chciała współpracować z ręką, ale krok po kroku było coraz lepiej.
– Mój wnuk nie spał przez tydzień przed naszym występem na Dniach Oleśnicy, bo zawsze to ja jego występy podziwiam – dodaje ze śmiechem kolejna studentka Uniwersytetu III Wieku, a wszystkie przyznają, że rodziny, które czasem z przekąsem pytały o zajęcia, były pod wrażeniem.
O wyjątkowym wpływie zumby na samopoczucie mówią wszystkie panie. – Dzięki Ani pokochałyśmy zumbę. Ma do nas wyjątkową cierpliwość, pokazuje kroki tyle razy ile trzeba, jest uśmiechnięta i tym optymizmem nas zaraża – mówi Krystyna Kaciuba, a prowadząca podkreśla, że wiek w przypadku tych zajęć nie ma najmniejszego znaczenia.
– Jednym z dodatkowych sukcesów tej grupy jest udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy i Kawiarenka Seniora, która cieszy się ogromną popularnością już cztery lata. Zawsze łączymy ją z występem, ale w tym roku to się nie udało ze względu na tłum, który się w Kawiarence pojawił – mówi pani Anna. – W przyszłym roku zarezerwujemy sobie scenę.
Do nietypowej integracji doszło podczas ubiegłorocznej edycji Rozbijalni Szklanych Sufitów. – Prowadzę zajęcia także w Dobroszycach, z tym że tam grupa jest troszkę młodsza. Wystarczyła jedna próba, by i mieszkanki Dobroszyc, i Oleśnicy wystąpiły na jednej scenie. Ich wspólny występ był naprawdę fenomenalny – opowiada Anna Karolak.
Nasze rozmówczynie nie mają wątpliwości, że warto się ruszać, że warto wybrać zumbę i niezwykłe latynoskie rytmy, które są jej częścią. – A prowadząca zajęcia to nasz prawdziwy skarb – puentują.
Zobaczcie materiał wideo i zdjęcia




























