REKLAMA

Prokuratura: To nie było pobicie policjanta. Funkcjonariusz był jednym z uczestników bójki

Red | Red
Prokuratura: To nie było pobicie policjanta. Funkcjonariusz był jednym z uczestników bójki
REKLAMA

Znamy szczegóły zdarzenia z minionego weekendu, które w pierwszej wersji było opisywane, jako napad na będącego po służbie policjanta.

Ze wstępnych informacji znanych w poniedziałek prokuraturze wynikało, że funkcjonariusz policji został pobity w Dobroszycach przez trzech mężczyzn. – Złożyliśmy wniosek o areszt dla tych osób. Sąd go odrzucił, ale ze względu na nowe fakty i informacje nie będziemy składać zażalenia – mówi OlesnicaInfo.pl  Iwona Krzyżewska – Zazula, zastępca prokuratora rejonowego w Oleśnicy.

Jak zatem wyglądało weekendowe zajście? – Z zeznań świadków i informacji uzyskanych w trakcie przesłuchania wynika, że była to bójka dwóch grup – mówi pani prokurator. – Trzech młodych mężczyzn, w wieku 17 i 18 lat, będąc pod wpływem alkoholu kopało w auta, zerwało też samochodowe lusterka. Spotkało się to z reakcją grupy będącej świadkiem tego zajścia w Dobroszycach. Doszło do bójki. Nie możemy jej jednak traktować, jako napaści i pobicia policjanta, bo młodzi ludzie, którzy dokonali aktu wandalizmu nie mieli wiedzy, że jeden z uczestników zdarzenia był funkcjonariuszem policji. Stwierdzenie „ty psie” padło przypadkowo.

Uczestnicy zdarzenia zatrzymani w miniony weekend nie zostali aresztowani. Zastosowano wobec nich dozór oraz poręczenie majątkowe w wysokości od 2 do 10 tys. zł.

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA